Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kęszycy Leśnej pod Międzyrzeczem domagają się parkingów

Dariusz Brożek 095 942 16 83 [email protected]
Ulice w Kęszycy Leśnej mają status drog osiedlowych, dlatego nie można na nich parkować  aut. Informuje o tym znak ustawiony przy wjeździe do wsi.
Ulice w Kęszycy Leśnej mają status drog osiedlowych, dlatego nie można na nich parkować aut. Informuje o tym znak ustawiony przy wjeździe do wsi. fot. Dariusz Brożek
- Gdzie mamy zostawiać na noc samochody, skoro we wsi brakuje garaży i miejsc postojowych - wkurzają się mieszkańcy wsi.

W bloku nr 31 w Kęszycy Leśnej mieszka 51 rodzin. Większość z nich ma samochody. Dojeżdżają nimi do pracy do Międzyczecza i Świebodzina, do lekarzy, urzędów i na zakupy. Do wsi dociera tylko kilka autobusów, dlatego prywatne auta to podstawowy środek transportu. I problem ich właścicieli.

- Gdzie mamy je parkować, skoro we wsi nie ma na to odpowiednich miejsc - pytają mieszkańcy.

Przed budynkiem jest spory plac. Mieszkańcy boją się jednak wjeżdżać tam samochodami. Jeszcze dwa tygodnir temu pojazdy grzęzły w piachu, teraz właściciele obawiają się o ich podwozia i opony. Joanna Sierociuk i Kazimierz Czułup zgodnie twierdzą, że mogą je uszkodzić na kamieniach przemieszanych z cegłami i kawałkami betonu, którymi wysypano ostatnio działkę.

- Z tego gruzu wystają pręty i ostre jak brzytwa fragmenty cegły kratówki. Można na nich przeciąć opony - narzeka Marian Mulerowicz.

Decyzja w rękach wspólnoty

Gruz wysypano z inicjatywy sołtysa Andrzeja Paszkowskiego. Zdaniem mieszkańców, to zwyczajna fuszerka. Sołtys nie zgadza się z tym zarzutem.

- Nawieziemy tam jeszcze żwiru. Gruz nadaje się na utwardzenie, trzeba go jednak rozgrabić. Liczyłem, że mieszkańcy sami to zrobią, bo to przecież oni parkują tam swoje samochody. Widocznie wolą jednak stać z założonymi rękoma i czekać, aż inni ich wyręczą - ripostuje A. Paszkowski.

Blokiem zarządza Międzyrzeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Dlaczego administrator nie wybuduje porządnego parkingu? - Teren nie należy do nas, lecz do gminy. W jej imieniu zarządza nim sołectwo. Ewentualna decyzja o utworzeniu parkingu należy natomiast do wspólnoty mieszkaniowej, a nie do nas, bo my jesteśmy tylko zarządcą - tłumaczy Jan Muzia, prezes MTBS.

Na drodze nie zaparkujesz

Ulice w Kęszycy Leśnej mają status drog osiedlowych, dlatego nie można na nich parkować aut. Informuje o tym znak ustawiony przy wjeździe do wsi.
(fot. fot. Dariusz Brożek)

Cześć mieszkańców parkowała pojazdy na drodze przed blokiem. Ostatnio przyjechał jednak dzielnicowy i właściciele musieli je przestawić na plac. Skończyło się na upomnieniach, ale następnym razem dostaną mandaty za parkowanie przed budynkiem. Dlaczego?

- Stoi tam znak zakazu parkowania, ale wielu mieszkańców go nie przestrzegało. W dodatku ostatnio ktoś wykopał znak i trzeba było ustawić nowy. Droga jest wąska, dlatego stojące samochody blokowały przejazd - odpowiada sołtys.

A. Paczkowski tłumaczy, że strażacy mieli ostatnio problem z dojechaniem do pożaru. Paliło się jedno z mieszkań w tym bloku, ale dojazd blokowały właśnie samochody lokatorów zaparkowane na drodze.

Płacą i żądają

Sołtys zwraca uwagę na fakt, że wewnętrzne uliczki we wsi mają status dróg osiedlowych. Dlatego w Kęszycy Leśnej obowiązuje ograniczenie prędkości i jest bezpieczniej, ale za to nie można parkować samochodów na ulicach.

- Z nami tego jednak nie konsultowano. Gdzie mamy zostawiać swoje pojazdy na noc, skoro nie możemy nimi zastawiać ulic, a przed blokami nie ma na nie miejsca - pytają mieszkańcy.

Sołtys odpowiada, że w centrum jest spory plac i można tam parkować auta. Naszych rozmówców nie przekonują te wyjaśnienia i rady. Tłumaczą, że plac jest oddalony od ich bloku o kilkaset metrów. Twierdzą, że stojące tam auta będą łatwym łupem dla złodziei i chuliganów.

- Mieszkamy tutaj, płacimy podatki i domagamy się parkingów. Przecież ten problem można łatwo rozwiązać. Trzeba tylko chcieć - mówią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska