Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co idą nasze składki zdrowotne?

Danuta Kuleszyńska 68 324 88 43 [email protected]
fot. Mariusz Kapała
- Gdzie są pieniądze ze składek, które opłacam od lat, a nie chodzę do lekarza bo nie choruję, a jak mi coś jest to idę prywatnie, bo szybciej. W NFZ są przekręty, okradają nas co miesiąc! - pisze "ja" na Forum internetowym "GL".

Ile płacimy na ubezpieczenie

Ile płacimy na ubezpieczenie

(przykładowe pensje brutto)
* 1.276 zł - składka miesięczna 99, 10 zł
* 2.000 zł - składka 155,32 zł
* 3.000 zł - składka 232,98 zł
* 4.000 zł - składka 310,64 zł
* 5.000 zł - składka 388,31 zł

Od ponad tygodnia piszemy o sytuacji w jakiej znalazła się służba zdrowia. A konkretnie o wstrzymanych zabiegach planowych na niektórych szpitalnych oddziałach. Dotyczy to min lecznic w Zielonej Górze, Gorzowie, Świebodzinie, Kostrzynie, Nowej Soli. I oddziałów: wewnętrznych, chirurgii, kardiologii, dermatologii, pulmonologii, neurochirurgii...Operacje są przekładane, bo limity już się wyczerpały. Tak tłumaczą lekarze. I odsyłają pacjentów na rok przyszły.

Tymczasem Narodowy Fundusz Zdrowia ma inne zdanie na ten temat. Uważa, że szpitale źle wykorzystują pieniądze, że manipulują pacjentami, że wymuszają wyższe kontrakty.
- Przecież tych środków nie jest mniej niż rok temu, więc dlaczego nagle zabrakło pieniędzy?! - pyta nerwowo Stanisław Łobacz, szef Lubuskiego NFZ. - Czy ludzie nagle zaczęli chorować, czy mieliśmy jakąś epidemię?! Nie. To po prostu zła organizacja pracy szpitali.

Z kolei wicemarszałek Elżbieta Polak zarzuca dyrektorom placówek, że za dużo płacą swoim lekarzom. Rekordzistą jest pewien doktor z zielonogórskiego szpitala, który tylko w ciągu 7 miesięcy zarobił 288 tys. zł! Wielu medyków zarabia od 10 tys. do ponad 30 tys. zł.

Waldemar Taborski, dyrektor szpitala wyjaśnia: - Tak wysokie zarobki dotyczą specjalności deficytowych w naszym województwie. A mianowicie radioterapeutów, których jest kilkudziesięciu w Polsce i neonatologów.

A ludzie są wściekli

Cennik za leczenie pacjenta w 2009 r. (średni koszt)

* Ostry zespół wieńcowy, zawał - 11.940 zł
* Endoprotezoplastyka - od 4690 do 12.550 zł.
* Operacja leczenia zaćmy - 5.125 zł
* Poród oraz opieka nad matką i noworodkiem - 4.378 zł
* Leczenie sanatoryjne dorosłego - 1.410 zł
* Pobyt w szpitalu - 3010 zł
* Średni koszt leków w programie terapeutycznym - 18.965 zł

Po naszych publikacjach zawrzało na forach internetowych "GL".
- A pieniądze idą za pacjentem do... NFZ. Kiedy zrobi się wreszcie z tym porządek!!! Gdzie są pieniądze ze składek, które opłacam od lat, a nie chodzę do lekarza bo nie choruję, a jak mi coś jest to idę prywatnie, bo szybciej. Tu są największe przekręty - w NFZ . Okradają nas co miesiąc! - pisze "ja".

Miller: - NFZ bezprawnie pobiera nasze pieniądze. Ma (fundusz) prawie najwięcej aut służbowych, a średnia pensja w centrali to ok. 7 tysięcy zł. Ilość zatrudnionych urzędasów od niczego stale rośnie.
jeszcze zdrowy : - Od 10 lat płacę składki i nie byłem ani razu u lekarza!! I co, teraz jak jutro zachoruję to odeślą mnie z kwitkiem. Kraj absurdów do kwadratu.

gość: - A gdzie są składki, które potrącają nam co miesiąc z poborów, a do tego jakby było mało to każdy jeszcze musi z osobna do tego biznesu dopłacać. Płacą wszyscy, a leczą się nieliczni. To gdzie są te pieniądze?

kaśka - Czas wielki zlikwidować ten chory twór (NFZ) i dać szansę firmom ubezpieczeniowym, które zaczną świadczeniodawcę traktować jak równorzędnego partnera na rynku usług medycznych, a nie jak kretyna który ma się cieszyć, że NFZ narzuca zaniżone stawki(...)

Trzy citroeny i jedna honda

Koszty refundacji leków:

2006 r - 160 mln 590 tys.
2007 r - 159 mln 625 tys.
2008 r - 176 mln 538 tys.
2009 r - 191 mln (zakładane koszty)

Każdy pracujący płaci składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Teraz wynosi ona w sumie 9 procent. Przy najniższej pensji jest to 99 zł, przy zarobkach ok. 5 tys. zł - ponad 388 zł miesięcznie.
Pieniądze te zasilają Narodowy Fundusz Zdrowia, który z kolei przekazuje środki w ramach podpisywanych kontraktów na nasze leczenie. Ze składek tych pokrywane są także wszystkie koszta związane z funkcjonowaniem NFZ.

- Te koszta to zaledwie jeden procent z całego naszego budżetu - przekonuje Sylwia Malcher Nowak, rzeczniczka Lubuskiego NFZ. - I są one najniższe w Europie, biorąc pod uwagę podobne instytucje funkcjonujące w innych krajach!

Na co fundusz wydaje nasze pieniądze? Na opłaty, podatki, remonty, telefony, konserwację urządzeń, wyjazdy służbowe, dzierżawy budynków, samochody... Ale najwięcej (połowa z tego 1 procenta) idzie na wynagrodzenia dla pracowników.

Jak ustaliłam, w funduszu pracuje obecnie 155 osób. Zarabiają miesięcznie średnio 3.600 zł. brutto (łącznie z zarobkami kierowników). Pensja Stanisława Łobacza ze wszystkimi składnikami (zasadnicza plus dodatek funkcyjny) wynosi 13 tys. brutto.

Czym jeżdżą pracownicy? - Mamy cztery samochody: trzy citroeny i jedną hondę - wylicza rzeczniczka. - Najstarszy ma 11 lat, najnowszy został kupiony w ubiegłym roku. Jeżdżą nimi wszyscy pracownicy, wyłącznie służbowo. Prowadzą sami, bo na etacie mamy tylko jednego kierowcę, który zajmuje się także magazynem, zaopatrzeniem i wieloma innymi rzeczami.

Nowoczesność kosztuje

W zeszłym roku na leczenie Lubuszan NFZ wydał ponad 1 mld 271 mln zł. W tym roku kwota już wzrosła o kilkadziesiąt milionów. Planuje się, że tylko do końca października będzie to ponad 1 mld. 375 tys. Z danych szacunkowych wynika, że łóżka szpitalne zajmie w tym roku ponad 188.470 pacjentów. Ich średni koszt leczenia wyniesie ok. 3 tys. zł.

Poziom usług medycznych z roku na rok rośnie. Szpitale zakupują sprzęt z górnej półki, który też trzeba spłacić. - Zakład diagnostyki w naszym szpitalu uruchomi niedługo tomograf komputerowy 64-rzędowy, drugi taki w województwie - informuje Adrianna Wilczyńska, rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze. - Tomograf kosztuje 4 mln zł. W planach mamy utworzenie centrum urazowego na bazie chirurgii i ortopedii, rozwijać będziemy radiologię i neonatologię.

Za niespełna miesiąc otworzy się super nowoczesny ośrodek neurochirurgii z super nowoczesnym sprzętem. Nowe metody leczenia są także droższe i nierzadko "zjadają" kontrakty. - Wszczepiliśmy dużo kardiowerterów, to bardzo drogie urządzenia, które prawie w całości zjadły nasz kontrakt - przyznaje Jarosław Hiczkiewicz, ordynator kardiologii w Nowej Soli. - Samych nadwykonań zrobiliśmy na ponad 5 milionów zł.

Zdrowi płacą na chorych

- Nasz system opieki zdrowotnej opiera się na zasadzie solidaryzmu społecznego - pisze "Rozsądny" na Forum "GL". I ma całkowitą racje. Bo jest tak, że ci co nie chorują ( a przecież zachorować kiedyś mogą) płacą na tych, którzy muszą się leczyć. I tak jest na całym świecie.

- Mam 74 lata, byłem kiedyś biznesmenem, teraz jestem na emeryturze - opowiada Hermann Broekel z Bielefeld (Niemcy). - Nigdy nie chorowałem, nadal jestem zdrowy jak ryba. I nadal opłacam składki na zdrowie. Jest to 300 euro miesięcznie. Jak sobie podliczę te wszystkie przepracowane lata, to moje składki urosły już do setek tysięcy euro. Ja z nich nie korzystam, ale korzystają ci, co chorują. I cieszę się, że choć w ten sposób mogłem im pomóc.

W Niemczech, jak dodaje H, Broekel, też czeka się na zabiegi planowe. Podobnie w Szwecji i Anglii. Oczywiście, te kolejki są znacznie krótsze niż u nas. Bo u nas trzeba mieć końskie zdrowie, żeby chorować. A co zrobić, by nasza służba zdrowia znormalniała? Pomysłów jest kilka. - Uważam, że trzeba przede wszystkim podnieść składkę na ubezpieczenie zdrowotne - proponuje pani poseł Elżbieta Rafalska z PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska