Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Głogowie skosili chwasty i... pokazali bałagan

(tok)
Roślinność ukrywała tworzone przez lata wysypisko gruzu i ziemi, gdy kosiarze skończyli swoją robotę, wszystko zostało odsłonięte
Roślinność ukrywała tworzone przez lata wysypisko gruzu i ziemi, gdy kosiarze skończyli swoją robotę, wszystko zostało odsłonięte Fot. Tomasz Krzymiński
- Po jakiego diabła przy ul. Bolesława Śmiałego koszą wertepy? - pyta zdziwiony Czytelnik. Szczególnie, że ten teren to peryferie miasta.

Chodzi o pas ziemi w sąsiedztwie ulic Bolesława Śmiałego i Henryka Głogowskiego, tuż obok garaży na peryferiach osiedla Piastów Śląskich. Co dziwne ludzie na ogół chcą, by kosić tereny zielone, ale w tym przypadku niektórzy się buntują.

- To przecież zupełny koniec świata - przekonuje głogowianin. - Aż dziw bierze, że nie szkoda pieniędzy na porządkowanie bałaganu w tej okolicy. Równie dobrze mogliby posłać kosiarzy w sąsiedztwo huty, wszak to też Głogów. Według mnie, niektóre ruchy nie są w ogóle przemyślane, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy porządku w naszym mieście.

Jak zapewnia, w Głogowie jest znacznie więcej miejsc, w których przydałoby się posprzątać i skosić chwasty. - Zapraszam do wnętrza osiedla. Jest wiele skwerów, którym przydałoby się odświeżenie - przekonuje Czytelnik. - Nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, że w tym roku trawa rośnie jak szalona i trzeba ją co chwilę kosić.

Głogowianina zdziwiła też wielkość skierowanej tam ekipy. - Ciągnik rolniczy z kosiarką, plus zdaje się siedmiu ludzi z kosami spalinowymi. Naprawdę wygląda na to, że nie ma w mieście już trawników i parków do wypielęgnowania - dodaje.

Osobną kwestią są zwały gruzu i ziemi, które są tam od lat. - Wykosili te chaszcze i odsłonili cały bałagan - mówi mieszkaniec. - Pytam, po co. Chyba, żeby pokazać wszystkim to wysypisko gruzu, które przez lata tam tworzono. Zamiast tego koszenia, przydałoby się znaleźć pomysł na to miejsce.

Tym zarzutem zdziwiony jest prezydencki rzecznik. - To chyba dobrze, że dbamy o porządek w mieście i kosimy - zauważa Krzysztof Sadowski. - A jeśli ktoś uważa, że inne miejsca nie są dostatecznie zadbane, to prosimy o ich wskazanie.

Jak dodaje K. Sadowski, wysłali tam ekipy po to, by zrobiły porządek. Bo jeszcze kilka lat temu całe sąsiedztwo osiedla otoczone było takim gruzowiskiem. Przy okazji budowy drogi teren został uporządkowany. - Także to miejsce, ma zostać posprzątane. Bo ludzie wywożą tam śmieci. W dalszej perspektywie zrobimy porządek z tym gruzem - dodaje rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska