Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny lekarz odchodzi z głogowskiego szpitala

Dorota Nyk 076 835 81 11 [email protected]
Nie tylko neurolodzy pracujący w szpitalu złożyli wypowiedzenia pracy. Także kierownik i jedyny psychiatra na dziennym oddziale psychiatrycznym.

Kilka dni temu napisaliśmy, że z pracy w szpitalu rezygnuje dwóch neurologów. Są jedynymi specjalistami na oddziale neurologicznym, na którym przebywa blisko 40 pacjentów.

Ostatnio dyrektor polecił im, by we dwójkę zorganizowali 24-godzinne dyżury. Doszli do wniosku, że nie podołają i w akcie desperacji przeciwko takiemu poleceniu złożyli wypowiedzenia. - Taka praca zagrażałaby życiu naszych pacjentów - podsumowali.

- Napiszcie o tym, że to nie jest jedyny oddział, na którym wkrótce nie będzie lekarzy - poradził nam Czytelnik. Poinformował o tym, że dzienny oddział psychiatryczny i poradnia zdrowia psychicznego także nie będą miały wkrótce jedynego psychiatry, który tam pracuje. Ten lekarz także złożył wypowiedzenie pracy!

- To jest kolejny przykład nieodpowiedzialnej i aroganckiej polityki kadrowej dyrektora szpitala - uważa nasz Czytelnik. - Na tym oddziale powinno pracować dwóch lekarzy psychiatrów, ale pan dyrektor drugiego nie znalazł. A teraz nawet ten jeden odchodzi. On ma drugi stopień specjalizacji. Kto się chociaż trochę na tym zna, ten wie, że taki specjalista do Głogowa już nie przyjdzie pracować.

Według Czytelnika, to nie jedyne braki. Na niedawno otwartym dziale leczenia uzależnień brakuje specjalisty terapii uzależnień a także psychiatry. - Dyrektor jest arogancki. Z ludźmi się nie dogaduje - twierdzi nasz informator. - Ludzie się przy nim czują, jakby dostali kopniaka w tyłek.

Zadzwoniliśmy do dyrektora Tadeusza Tofela, żeby zapytać, co się dzieje na dziennym oddziale psychiatrycznym. - Nic się tam nie dzieje - powiedział krótko. Niestety, potwierdził zdanie naszego informatora, że jest arogancki i nie chciał odpowiedzieć na inne pytania, twierdząc, że nie jest to nasza sprawa. - Ten oddział pracuje normalnie - stwierdził.

Za to członek zarządu powiatu Grzegorz Aryż, odpowiedzialny za ZOZ, potwierdził, że jedyny psychiatra i kierownik oddziału złożył wypowiedzenie. Będzie pracował jeszcze przez trzy miesiące.

- Wierzę, że dyrektor sobie z tą sprawa poradzi - powiedział. - Zapewnił nas o tym, że jest w trakcie przyjmowania do pracy nowego psychiatry. Prowadzi rozmowy. Nie będzie więc sytuacji, że oddział zostanie bez lekarza.

- Według mnie rotacja lekarzy w szpitalu jest normalną sprawą - dodał G. Aryż. - Dzieje się tak także na innych oddziałach. Jak dotychczas wyszło to szpitalowi tylko na dobre.

Lekarz psychiatra, który złożył wypowiedzenie, nie chciał z nami rozmawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska