Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z bombami na Falubaz? Podczas niedzielnych derbów pseudokibice Stali mogli poranić ludzi lub wywołać panikę na stadionie

Przemysław Piotrowski 0 68 324 88 69 [email protected]
Te puszki mogły wywołać panikę na stadionie. Na szczęście zostały zarekwirowane
Te puszki mogły wywołać panikę na stadionie. Na szczęście zostały zarekwirowane fot. Paweł Janczaruk
- Proszę zobaczyć, co przywieźli ze sobą gorzowscy kibice - powiedział nam wczoraj prezes ZKŻ-u Robert Dowhan, pokazując dwie litrowe puszki z lontami. Przypominają bomby własnej produkcji.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Ludzie, opanujcie się!
Nienawiść zielonogórsko-gorzowska przekroczyła w niedzielę wszelkie granice. Kiedyś były jakieś wyzwiska, wojenka na słowa. Dziś to już prawdziwa wojna na petardy, deski, butelki, gdzie nikogo nie obchodzi zdrowie zwykłych ludzi. A ochrona i policja? Jak można było dopuścić, aby takie materiały znalazły się na stadionie? Ludzie, to tylko sport! Opanujcie się!

Przemysław Piotrowski
0 68 324 88 69
[email protected]

Co chcieli z nimi zrobić pseudokibice Stali na niedzielnych derbach żużlowych? Jednoznaczny napis "Jebać Falubazów" na pewno nie jest zawołaniem do wspólnej zabawy i świętowania lubuskiego klasyku. Czy grupka głupców chciała okaleczyć zielonogórzan? Czy chuligani zdawali sobie sprawę, że mogli zrobić krzywdę własnym kibicom, kobietom i dzieciom, którzy byli obok nich w "klatce"? A może to były tylko świece dymne? Jedno jest pewne. Te puszki nie mają w sobie piwa, tylko najprawdopodobniej materiały łatwopalne.

Ładunek w sektorówce

Obie puszki zostały znalezione w gorzowskiej sektorówce, czyli dużej zwiniętej fladze w barwach Stali. - Byłem świadkiem zdarzenia. Mimo że goście zaklinali się, że nic w niej nie ma, kazaliśmy im ją rozwinąć - opowiada rzecznik prasowy Falubazu Marek Jankowski. - Oprócz tych dwóch puszek znaleźliśmy wiele innych przedmiotów, także petardy. Kibice twierdzili, że nie wiedzą, skąd się wzięły. Oczywiście wszystko zarekwirowaliśmy.

Bomby czy świece dymne?

W tej chwili trudno określić, czy to bomby domowej roboty czy jedynie świece dymne. Prawdopodobnie dziś albo jutro będzie znana fachowa ekspertyza. Ale jasne jest, że na stadionie mogły wywołać panikę. Bo w dzisiejszych czasach wystarczy pozostawiona reklamówka czy torba, aby wzbudzić podejrzenia. Puszka z lontem z jednoznacznym napisem na imprezie masowej? Aż strach pomyśleć, co mogło z tego wyniknąć.
Załóżmy jednak, że to świece dymne. Bo aż trudno podejrzewać, że ktoś z gorzowskich fanów mógłby wpaść na tak idiotyczny pomysł, aby włożyć tam materiały wybuchowe. Co Czytelnicy by pomyśleli, gdyby zobaczyli coś takiego pod nogami? Komentarz zostawiamy państwu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska