Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszali w żarskiej kablówce, za zmiany listy programów biorą pieniądze

(tod)
fot. sxc.hu
Od kilku dni zdenerwowani mieszkańcy dzwonią do "GL" ze skargami na lokalną kablówkę Teleżet. Jej szef odsyła do operatora, a ten twierdzi, że wszystko jest w porządku.

- Kilka dni temu przestawiono programy w Teleżecie i teraz mam olbrzymie kłopoty ze znalezieniem ulubionych kanałów. Trzeba ich godzinami szukać. Nie rozumiem, dlaczego trzeba było zmieniać miejsca programów. Jestem starszym człowiekiem i nie potrafię szybko sobie poradzić z tym problemem. W podobnej sytuacji są inne osoby. Owszem, z kablówki przyjdzie specjalista i ustawi programy, ale bierze za to 35 zł. Czy to sprawiedliwie? - denerwuje się Czytelnik (nazwisko znane redakcji).

W podobnym tonie wypowiadają się inni abonenci Teleżetu. Skąd to całe zamieszanie? Czy przestawianie programów było koniecznie? - Te pytania proszę kierować do operatora, a nie do nas - odpowiada Dariusz Mróz, właściciel Teleżetu.

Operatorem programów kablówki jest spółka Vectra z Gdyni. Oto, co wyjaśnił nam jej rzecznik Krzysztof Stefaniak: - Programów w naszej ofercie jest coraz więcej, więc należało je na nowo uporządkować. To pozwoli w przyszłości łatwiej dokładać kolejne. Zdajemy sobie sprawę, że są osoby, dla których jest trudniej ustawić od nowa programy, ale służymy pomocą. Niestety, nie możemy świadczyć tych usług bezpłatnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska