Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wczoraj w Świebodzinie odsłonięto ławeczkę Czesława Niemena

Michał Burkowski, 068 324 88 64, [email protected]
Uroczystego odsłonięcia ławeczki dokonuje burmistrz Dariusz Bekisz w asyście siostry Czesława Niemena - Jadwigi Bortkiewicz i jej męża.
Uroczystego odsłonięcia ławeczki dokonuje burmistrz Dariusz Bekisz w asyście siostry Czesława Niemena - Jadwigi Bortkiewicz i jej męża. fot. Marek Marcinkowski
- Ławeczka będzie doskonałym miejscem, aby na chwilę się zatrzymać, zastanowić nad otaczającym nas światem. Miejscem, gdzie będzie można położyć kwiatek... - mówił burmistrz.

Plac Jana Pawła II, godz. 13.50. Tłum ludzi zebrał się pod ratuszem. Większość z nich trzymała w dłoni aparaty. Nic dziwnego, wszak za kilka chwil miało nastąpić uroczyste odsłonięcie pomnika-ławeczki Czesława Niemena.

Na razie jednak niebieska płachta wciąż przykrywała niewielki postument, a za ogrodzeniem oddzielającym publiczność od wizerunku siedzącego piosenkarza i kompozytora krzątały się pracownice Świebodzińskiego Domu Kultury - Beata Czechowska oraz Marta Napierała. Na rynku pojawiały się coraz to nowe grupki mieszkańców. Byli rodzice z dziećmi, staruszkowie, młode pary, trochę młodzieży. Z pobliskich okien wystawały głowy ciekawskich lokatorów okolicznych kamienic. Oni też robili zdjęcia, śmiali się, dyskutowali. W tle słychać było utwory Niemena.

- Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Jan Czachor, prezes Stowarzyszenia Pamięci Czesława Niemena - wyjaśnia M. Napierała. - Mimo, że organizacja istnieje niecały rok, to już widać efekty jej działalności. Ta ławeczka przed nami wiele znaczy dla mieszkańców Świebodzina. Przecież to właśnie tu wychowywał się Niemen. Tu zaczęła się jego przygoda z muzyką. I w końcu tu wciąż żyją ludzie, którzy go znali - dodaje.

Świetna zabawa i wzniosły klimat

Godz. 14.00. Zgromadzony na placu tłum czeka niecierpliwie na odsłonięcie pomnika. Do mikrofonu zbliża się uczeń z Zespołu Szkół Zawodowych. Najpierw śpiewa on, później jego koleżanki. Piosenki dobrano tak, aby stworzyć klimat melancholii, tęsknoty za wybitnym twórcą.

Po chwili muzyka milknie. Nadchodzi moment poświęcenia ławeczki, której dokonał ksiądz kanonik Zbigniew Matwiejów. Wcześniej jednak głos zabrał burmistrz Dariusz Bekisz. - Ławeczka będzie doskonałym miejscem, aby na chwilę się zatrzymać, zastanowić nad otaczającym nas światem. Miejscem, gdzie będzie można położyć kwiatek... - mówił.

Podczas, gdy burmistrz odsłaniał płachtę w towarzystwie siostry Niemena - Jadwigi Bortkiewicz oraz jej męża, gromada ciekawskich mieszkańców rzuciła się do robienia zdjęć. Później rozpoczęto licytację kwadratowej monety z wizerunkiem śpiewaka o nominale 10 złotych, sprezentowanej przez Narodowy Bank Polski.

- Jaka jest cena wywoławcza? - krzyknęła Beata Czechowska. - 50 złotych! - odpowiedział ktoś z tłumu. - 55! - dorzucił kto inny. Aukcja rozgorzała na całego. W pewnym momencie cena monety osiągnęła pułap 800 zł. - Kto da więcej?! - zachęcała Czechowska, ale nikt się nie odezwał. - 800 złotych po raz pierwszy, po raz drugi, po raz...

- Tysiąc złotych!! - wykrzyczała stojąca gdzieś z boku pani Ela, która ostatecznie wygrała licytację.

Dostali dyplomy

Godz. 15.30. Część uczestników imprezy przeniosła się do Domu Kultury, gdzie Danuta Urbańska śpiewała piosenki Czesława Niemena. W przerwach między utworami wręczano dyplomy honorowego członkostwa Stowarzyszenia Pamięci Czesława Niemena. Jeden z nich ofiarowano naszemu redakcyjnemu koledze Krzysztofowi Fedorowiczowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska