Jak podaje "Dziennik" urzędnicy z kancelarii Donalda Tuska w ub. r. wydali na białe i czerwone wino 70 tys. zł, a wypito go za 42 tys. zł. Jednocześnie zapowiadają oni, że w tym roku nie kupią ani jednej butelki. Dlaczego? Bo mają jeszcze zapas z zeszłorocznych zakupów.
Z kolei urzędnicy z MSWiA zamówili w 2009 r. alkohol za 104 tys. Zapewniają jednak, że zaledwie promil z tej kwoty zostanie przelany do resortowych kieliszków. Reszta ma trafić do ministerialnego hotelu.
Jak pisze gazeta rekordzistą w alkoholowych zakupach jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Tutaj jednak nie znamy żadnej kwoty, ponieważ - jak tłumaczy jeden z polskich dyplomatów - jest to trudne do policzenia, bowiem alkohol jest instrumentem pracy dyplomatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?