[galeria_glowna]
Ustafka szalała wokół pralki
(fot. fot. Paweł Janczaruk)
Podczas piątkowego koncertu najpierw klubową scenę opanowali muzycy Ustafki - najbardziej "ześwirowanej" kapeli w Lubuskiem, której skład zasilają panowie m.in. z Bezsensu i Odkrywców Nieodkrytych Lądów. Wokalista Midrum śpiewał w jednym gumiaku, mundurze i ciskał w podłogę a to suszarką, a to PRL-owskim radiem. Basista Michał (w zabawnych bamboszach) zrobił sobie z pralki cokół (szkoda, że poczciwą Franię zastąpił produkt bębnowy firmy już z epoki kapitalistycznej). Reszta wieczoru należała do Jakoś To Będzie, gdzie basista Kultu - Irek Wereński, otoczony muzykami punkowej Jugosławii, Klezmera, przypominają zbuntowane kawałki lat 80. Brygady Kryzys, Izraela, Dezertera, Kryzysu i zachodnich kapel. Pogo przed sceną prawie nie ustawało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?