Kobieta pracowała w jednym z hipermarketów w Zielonej Górze. W sklepie nakleiła na pełnowartościowe towary etykietki z wyprzedaży. Towar zaniżyła w sumie o 77,60 zł.
Zakupy zabrał mąż, który poszedł do kasy. Został jednak zatrzymany na linii kas przez kasjera, który zorientował się, że ceny są zmienione.
Oskarżona 50-latka podczas przesłuchania przyznała, że mąż nie wiedział o podmianie cen. Powiedziała, że zrobiła to celowo, żeby zaoszczędzić pieniądze.
Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów. Złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W razie jego odrzucenia przez sąd, za próbę oszustwa grozi jej kara do ośmiu lat więzienia.
Zielonogórska prokuratura wysłała już do sądu akt oskarżenia przeciwko 50-latce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?