[galeria_glowna]
Ford mondeo z wideorejestratorem prowadzony przez sierż. sztab. Marka Zdrowiaka z zielonogórskiej drogówki jechał ok. godz. 13.00 w kierunku Nowej Soli. Na wysokości podzielonogórskiej Raculi policyjne mondeo zostało wyprzedzone przez renault megane. Auto pędziło. Policjanci ruszyli za nim.
Kierowca szalał. Wyprzedzał inne auta zmuszając do zjechania na pobocze. Po chwili wyprzedził busa, który zjechał na pobocze przecinając linię ciągłą. Kiedy policyjne mondeo dopędzało pirata. Na radarze widać było, że jechał z prędkością niemal 160 km/h. Został zatrzymany pod Niedoradzem.
- Proszę o prawo jazdy, ubezpieczenie i dowód osobisty - powiedział st. sierż. Robert Podgórski. Kierowca wyjął z portfela dwie małe kartki i bez słowa podał policjantowi. Okazało się, że to zaświadczenie o zdaniu, przed kilkudziesięcioma minutami, egzaminu na prawo jazdy. Głogowianin stracił wcześniej uprawnienia za punkty karne.
- To nie ma pan prawa jazdy - stwierdził st. sierż. Podgórski.
- No nie mam - odparł kierowca renault.
Kierowca szalał na drodze, bo spieszył się po dziecko do przedszkola w Głogowie. Dostał najwyższy z możliwych mandatów 1 tys. zł. - Zarobił pan też 15 punktów karnych - poinformował st. sierż. Podgórski.
Głogowianin dalej już nie pojechał. Policjanci mu na to nie pozwolili, bo nie ma uprawnień do prowadzenia auta. Mężczyzna wezwał kierowcę, który zabrał auto z pobocza pod Niedoradzem.
Mężczyzna nie krył, że prawo jazd stracił kilka miesięcy temu. - Przejechałem tak bez prawka po Polsce 80 tys. km - powiedział.
Policjanci zatrzymali również kierowcę busa, który zjechał na pobocze przecinając linię ciągłą. Sierż. sztab. Zdrowiak dał mu 100 zł i jeden punkt karny.
Od dziś do soboty włącznie na lubuskich drogach trwa akcja "Bezpieczne krajówki".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?