Liderka wschowskich amazonek założyła sobie konto na znanym portalu, by tak jak inni, odświeżyć dawne znajomości. - I tak na początku było - opowiada wschowianka. - Do czasu, aż napisałam, że działam w stowarzyszeniu amazonek wschowskich.
Badania są najważniejsze
Wtedy zaczęła dostawać wiadomości z całego kraju. - Nawet nie wiem, jak ci wszyscy ludzie dowiedzieli się o mnie - dodaje J. Kantorska. - Codziennie mam przynajmniej kilka listów z pytaniami o raka piersi.
Ludzie pytają także o inne choroby. - Piszą do mnie głównie kobiety, ale nie tylko - mówi amazonka. - Często rozmawiam z mężczyznami, którym na raka zmarła żona lub siostra. Myślę, że im często pomagam swoimi radami, bo przecież mam sporo doświadczenia.
Wschowianka rozmawia także z młodymi ludźmi, stara się im przekazać jak najwięcej i zachęcać do częstych wizyt u lekarza i do badań profilaktycznych.
Zaprasza do klubu
Piszą do niej też kobiety spoza kraju. Pani Janina pomogła np. Polce w Wielkiej Brytanii znaleźć grupę polonijnych amazonek. Z niektórymi tak się zaprzyjaźniła, że dzwonią do niej.
- Koresponduję też z paniami ze Wschowy, które wstydzą się przyjść na spotkanie amazonek - opowiada. - Za każdym razem zachęcam do przyłączania się do takich stowarzyszeń jak nasze. To bardzo pomaga.
Jak mówi, dewizą jej internetowych porad jest "nie szkodzić". - Nie wypowiadam się na temat leczenia, bo nie jestem lekarzem - dodaje J. Kantorska. - Zachęcam do robienia badań. Ale podpowiadam na przykład kobietom po mastektomii, jakich masaży potrzebują. Gdzie mogą znaleźć wsparcie albo rehabilitantów.
Jej zdaniem, każdy może wspierać innych w chorobie i jej rozmowy z ludźmi w całym kraju mają formę terapii. - To w jakimś stopniu pomaga tym ludziom - zauważa. - Pomaga też mnie samej. Choć czasem jestem zmęczona odpowiadaniem na dziesiątki listów, to czuję się dobrze, bo wiem, że pomagam innym.
Gdy przez kilka dni miała zepsuty komputer, jej skrzynka była zasypana korespondencją od wirtualnych znajomych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?