Na gardło i płuca
Komora solna to normalny pokój, w którym utrzymuje się niską wilgotność. W jednym końcu stoi aparat, w którym podgrzewana i mielona jest bardzo miałko sól morska.
Seans leczniczy rozpoczyna się z chwilą rozpylania zmielonej soli w pokoju. Stopień zmielenia jest tak duży, że z aparatu wylatuje jakby mgiełka, a nie proszek. Podczas jednego seansu w komorze może przebywać do ośmiu pacjentów.
- Wiek nie odgrywa roli, tego rodzaju rehabilitacji mogą się poddać zarówno dzieci, jak i osoby dorosłe - mówi Norbert Malewski, kierownik zakładu rehabilitacji. - Niestety, możliwości naszej komory solnej są niewykorzystane, obecnie prowadzimy tylko dwa seanse dziennie, a możliwości są o wiele większe. Wielu osób po prostu nie wie, że istnieje taki rodzaj rehabilitacji. Staraliśmy ją rozpropagować, ale z marnym skutkiem. A wiemy, że wielu osób ma problemy z gardłem, albo z płucami.
Pacjent nie płaci
Przebywanie przez kilkadziesiąt minut w atmosferze nasyconej solą morską wpływa zbawiennie na drogi oddechowe i płuca.
Rehabilitacji można się poddać dopiero po zakończeniu leczenia ostrego przebiegu choroby. Ale z kuracji solnej mogą skorzystać profilaktycznie także całkiem zdrowe osoby, wystarczy jedynie skierowanie od lekarza rodzinnego.
- Pacjenci nie ponoszą żadnych kosztów, za rehabilitację płaci Narodowy Fundusz Zdrowia, dlatego zapraszamy wszystkich chętnych - zaznacza N. Malewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?