Co najbardziej podnieca kobiety?

Amerykańcy naukowcy sporządzili listę męskich części ciała, które najbardziej kręcą kobiety. Okazało się, co być może wyda się panom dziwne, że penis znalazł się w tym rankingu dopiero na 11. miejscu. Na pierwszym były zmysłowe usta i życzliwe oczy.

Tyle naukowcy z bliżej nieokreślonego uniwersytetu w Stanach. Co na to prawdziwe kobiety? - Centymetry rzeczywiście nie grają roli. Choć nie bez znaczenia jest symetria, także tej najbardziej intymnej części ciała - mówi 30-letnia Magda.

Nie za gruby, nie za chudy

Zapytaliśmy kobiety w różnym wieku, co najbardziej pociąga je w facetach? - Niski, ładny tembr głosu. Może być lekko zachrypnięty taki a'la Jacek Piechota, były minister gospodarki - tłumaczy 28-letnia Aśka.

- Czyste, zadbane dłonie, zdrowe zęby, ładny zapach. Dla mnie liczy się higiena. Gdyby facet, który bardzo mi się podoba, miał brud pod paznokciami, nigdy nie poszłabym z nim do łóżka - mówi 34-letnia Patrycja.

Dla Bogny po 40. afrodyzjakiem są... dready. - Gdy widzę faceta z dreadami myślę sobie, że jest lekko zwariowany, wolny, niezależny, nie szuka silnych związków. Taki facet mi odpowiada, bo ja nie mam potrzeby stabilizacji. Mężczyzna nie musi dawać poczucia bezpieczeństwa - dodaje Bogna. To odwrotnie niż w przypadku Magdy.

- Muszę czuć przy facecie, że potrafi się mną zaopiekować. Bardzo lubię szerokie ramiona, klatkę piersiową. Lubię, gdy facet jest postawny, męski - tłumaczy 30-latka.

Proporcjonalna męska sylwetka ma znaczenie dla każdej kobiety, lub dla większości pań. Dlaczego? Bo to objaw zdrowia i znak, że nasz partner sprawdzi się jako kochanek i ojciec. Takie są prawa natury. Nie chodzi jednak, by facet wylewał siódme poty na siłowni i miał wyrzeźbione ciało. - Ma być nie za chudy, nie za gruby. Powinien mieć zgrabny tyłeczek. Lekki brzuszek, to też nie tragedia. Musi być kawał chłopa. Cincy i wymoczki nie mają u mnie szans - zapewnia Patrycja.

Z męskich części ciała kręcą nas też diabelskie oczy ("to zapowiedź ekscytujących doznań"), ciepły uśmiech ("to gwarancja, że facet na pewno nie skrzywdzi").

Pociągająca jest też szpakowatość. - W ogóle starsi faceci są seksowni. Wydają mi się mądrzejsi ode mnie, bardziej doświadczeni - tłumaczy Aśka.

Seksowny jest mózg i kasa

Bardzo, bardzo kręci nas inteligencja. - Gdy facet używa wulgaryzmów lub, co gorsza, nie potrafi mówić poprawnie po polsku, odpada - wyznaje 20-letnia Kamila. Dla Bogny inteligencja jest szalenie istotna.

- Musi być mądry. Zazwyczaj podczas rozmowy okazuje się, czy facet bredzi, czy ma coś konkretnego do powiedzenia. Łatwo to sprawdzić. Ja pytam o kulturę czy wojnę w Afganistanie. Tu nie da się improwizować - tłumaczy Bogna.

Seksowne jest też poczucie humoru. - Lekko abstrakcyjne, na granicy dobrego smaku - precyzuje Aśka. Kręci nas też... męska zaradność. - Co tu kryć, mężczyzna musi mieć jakieś pieniądze. Nie fortunę. Musi mieć tyle, by utrzymać siebie i zapewnić bezpieczeństwo swojej kobiecie, rodzinie. Tak, to co nas podnieca, to też nazywa się kasa - mówi Magda. A Patrycja dodaje, że faceci z pustką w portfelu są dobrzy na jedną noc, na całe życie szuka się mężczyzny przedsiębiorczego.

Dobrze też, gdy facet nas, kobiety, czasem traktuje z góry. - Kręci mnie, gdy mężczyzna dominuje. Gdy jest szorstki, oschły, zgrywa niedostępnego. Gdy mną poniewiera - wyznaje 37-letnia Baśka. Ale to tylko w sytuacjach łóżkowych. Na co dzień w cenie jest wrażliwość i czułość.

W ogóle nas nie pociągają mężczyźni metroseksualni, czyli zbyt wypielęgnowani, ani tzw. życiowi nieudacznicy. - Facet musi być facet. Jak trzeba czuły i delikatny, a innym razem konkretny i stanowczy - tłumaczy Magda.