Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Żarach nie ma kryzysu - zapewniają nas w urzędzie pracy

Janczo Todorow
- Nam kryzys gospodarczy nie grozi - zapewniają Tomasz Żółkiewicz (z lewej) i Krzysztof Piaseczny.
- Nam kryzys gospodarczy nie grozi - zapewniają Tomasz Żółkiewicz (z lewej) i Krzysztof Piaseczny. fot. Janczo Todorow
Ani w mieście, ani w powiecie nie ma mowy o grupowych zwolnieniach. Bezrobotnych w Żarach i okolicach jest trochę więcej niż dotychczas, ale wielu z nich od razu znajduje zajęcie. Część zakłada własne firmy.

W styczniu tego roku w powiecie żarskim przybyło 515 bezrobotnych. Jak tłumaczą nam w urzędzie pracy, są to głównie osoby zatrudnione na czas określony, którym nie przedłużono umów o pracę.

Liczba nie jest mała, ale jeżeli weźmie się pod uwagę, że tych bezrobotnych zwolniono w 297 zakładach, wniosek nasuwa się sam - pracę straciły pojedyncze osoby, o grupowych zwolnieniach nikt nawet nie wspomina. - Nie ma żadnego powodu do paniki - przekonuje nas Józef Tarniowy, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żarach.

- Sytuacji na rynku pracy w naszym powiecie nie widzę ani w różowych, ani w czarnych barwach. Nie używałbym takich określeń jak kryzys, krach, załamanie gospodarcze, bo takich objawów na naszym terenie nie ma. Po co tylko straszyć ludzi - dodaje dyrektor Tarniowy.

Wojsko zatrudnia

Z jednej strony zwolnienia w wielu firmach, choć tylko jednostkowe, a z drugiej strony są oferty pracy. I to jak nas zapewniają w pośredniaku jest ich sporo. Tylko w styczniu żarski urząd pracy dysponował 1082 ofertami. Co prawda, są to głównie propozycje tzw. pracy społeczno - użytecznej, która może zapewnić jedynie przetrwanie bezrobotnego.

- Ale tylko w styczniu 312 osób, czyli więcej niż w styczniu ubiegłego roku, dostało skierowania do stałej pracy. Szczególnie duże zapotrzebowanie - na ponad dwustu pracowników - składa wojsko - zaznacza J. Tarniowy.

A co mówią przedsiębiorcy o obecnej sytuacji na żarskim rynku pracy? - U mnie zatrudnienie jest stałe, nikogo nie zwalniamy, firma ma się dobrze - zapewnia Krzysztof Raczkowski, właściciel drukarni Chroma.

Załóż firmę

W firmie Tempus Polska sprowadzają do produkcji swoich wyrobów granit z całego świata. Ostatnio właściciele firmy Tomasz Żółkiewicz i Krzysztof Piaseczny wrócili z Brazylii, gdzie podpisywali kolejne kontrakty.

- W tym kraju zobaczyliśmy dopiero prawdziwy kryzys gospodarczy, tam jest prawdziwe załamanie rynku i produkcji. W krajach europejskich jest o wiele lepiej, u nas kryzysu jeszcze nie ma. Również i my nie narzekamy, nasza firma ma się dobrze, chociaż spadająca złotówka przynosi nam straty, bo dużo importujemy - zaznacza K. Piaseczny.

I na koniec metoda na kryzys. Niektórzy bezrobotni postanawiają zakładają własny biznes. - Od początku roku wpłynęło do nas 118 wniosków o dofinansowanie zatrudnienia. Prawie 40 osób założyło własną działalność gospodarczą. Wystarczy mieć ciekawy pomysł i realny biznes plan, a także pewne doświadczenie i można liczyć na naszą pomoc - zapewnia J. Tarniowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska