Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci ostro kują albo ściągają

Tomasz Krzymiński
Syliwa Mróz(po prawej) i Bogusława Kruszelnicka ostro zakuwały jeszcze przed drzwiami, żeby egzaminator ich niczym nie zaskoczył.
Syliwa Mróz(po prawej) i Bogusława Kruszelnicka ostro zakuwały jeszcze przed drzwiami, żeby egzaminator ich niczym nie zaskoczył. fot. Tomasz Krzymiński
Kończy się sesja zimowa w głogowskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Żacy mieli do zdania wiele egzaminów.

W ostatnich dwóch tygodniach pod każdą salą można było spotkać zakuwających studentów. - My wszystko już mamy opanowane, ale warto jeszcze przypomnieć sobie pewne rzeczy - opowiada Sylwia Mróz, studentka trzeciego roku ekonomii. - Dwa egzaminy już mamy z głowy, został jeszcze ten jeden.

- Ta sesja nie była specjalnie nudna, bo trzy egzaminy to niewiele - dodaje Bogusława Kruszelnicka, także przyszła ekonomistka. - Zresztą to nasza przedostatnia, bo zostanie nam już do końca tylko semestr.

Jak przekonują studenci, egzaminatorzy są ok. - Choć są wymagający - dodaje S. Mróz. - Niektórzy się już o tym przekonali i z nami nie studiują, bo nie zdali. Z naszego roku od początku studiów odpadła prawie połowa, ale nie tylko przez oblanie egzaminów.

Jednak większości się udaje. - Trzeba pilnować, by przez egzaminy nie zwariować, więc udaną sesję trzeba oblać - mówią studenci. - Najlepiej w większym gronie.
W tej sesji studenci przeszli kilka tysięcy egzaminów. - Łatwo to policzyć, średnio każdy ma po trzy na sesję - wylicza Urszula Drozd, rzecznik prasowy PWSZ. - A że na studiach stacjonarnych i nie stacjonarnych mamy 1.050 studentów, stąd ta liczba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska