Mieszkańcy zarzucają radnym, że nie dość, że nic nie robią dla ich dzielnicy, to jeszcze teraz chcą zlikwidować filię szkoły, w której uczy się około 30 dzieci.
- Kiedy zbliżały się wybory, to obiecywaliście nam nowe drogi, chodniki i oświetlenie. Do tej pory nic się nie zmieniło - krzyczała jedna ze wzburzonych mieszkanek.
Z kolei jeden z mieszkańców zapraszał radnych na wspólny spacer ulicą Osadniczą. - Zobaczycie jak ciężko się tu poruszać, szczególnie po deszczu. Będziecie wpadać w głębokie kałuże, połamiecie sobie nawet nogi, czego wam nie życzę - wyliczał.
Radny Sejwa starał się załagodzić sytuację, mówiąc, że likwidacja szkoły jest na razie tylko zamiarem, co wcale nie oznacza, że placówka zostanie zamknięta.
Spotkanie trwa już ponad godzinę i nie zanosi się, żeby doszło na nim do kompromisu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?