Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzkie szczątki z Podłej Góry to prawdopodobnie niemieccy uciekinierzy

Dariusz Chajewski
Tadeusz Mierkowski nie jest zaskoczny masowymi grobami. - To były złe czasy - mówi.
Tadeusz Mierkowski nie jest zaskoczny masowymi grobami. - To były złe czasy - mówi. fot. Mariusz Kapała
Już wkrótce zwłoki z tajemniczych masowych grobów w Podłej Górze zostaną ekshumowane. O pomoc w załatwieniu tej sprawy prosili "GL" mieszkańcy.

Przypomnijmy. Tuż przed świętami w Podłej Górze, podczas prac wodociągowych, odnaleziono szczątki siedmiu osób, dorosłych i dzieci. Podczas rozmowy z "GL" mieszkańcy opowiadali niesamowite rzeczy. To podobno w Podłej Górze codzienność, gdyż we wsi pochowano w 1945 roku wiele ofiar. Kim były?

Tomasz Czabański ze stowarzyszenia ,,Pomost", które od sześciu lat poszukuje w Wielkopolsce i Lubuskiem mogił wojennych, ma swoją teorię.

- Do tej pory nic nie wiedzieliśmy o grobach w tej miejscowości, chociaż z sukcesem szukaliśmy niedaleko w Ołoboku, Chociulach - tłumaczy. - Jesteśmy przekonani, że są to niemieccy uciekinierzy ze Świebodzina przemieszani z wycofującym się wojskiem niemieckim.

.

Na tym terenie, pod koniec stycznia 1945 roku, miały miejsce liczne potyczki i tzw. ,,wędrujące kotły" polegające na otaczaniu grup niemieckich, czy to cywili, czy też wojskowych przez atakujące z różnych kierunków wojsko radzieckie. Dochodziło wtedy do licznych dramatów. Rosjanie jak wiadomo nie za bardzo kwapili się do brania jeńców, nie oszczędzali też ludności cywilnej.

- Od razu zajęliśmy się sprawą. Już zostały poczynione pierwsze kroki - dodaje Czabański. - Po uzyskanie stosownych zezwoleń przystąpimy do prac mających na celu wyjęcie z ziemi szczątków ludzkich i przeniesienie ich na cmentarz wojenny, prawdopodobnie będzie to Stare Czarnowo pod Szczecinem. Myślę, że po tej akcji ludzie w tej miejscowości będą mogli spać spokojnie, a ludzkie szczątki po latach znajdą właściwe miejsce pochówku. Pochowani zostaną na cmentarzu w obecności księdza katolickiego i pastora.

Jak dodaje prokurator Kazimierz Rubaszewski nie wszystko podczas "cichej" ekshumacji sprzed kilku dni zostało przeprowadzone zgodnie z prawem. O znalezisku należało powiadomić władze samorządowe lub policję.\

- Trzeba najpierw zbadać, czy pochówek nie jest znany i czy przypadkiem nie są to ofiary przestępstwa - tłumaczy Rubaszewski. - Później dokonana zostanie ekshumacja, ale już za wiedzą i zgodą odpowiednich instytucji, chociażby sanepidu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska