Zaczęło się w czwartek w nocy, 11 grudnia. O 4.30 do kantoru w Słubicach wszedł młody mężczyzna. Od kobiety tam siedzącej zażądał pieniędzy. Groził przedmiotem przypominającym broń. Kobieta nie wydała pieniędzy, ukryła się na zapleczu. Przestępca wyszedł z kantoru i zniknął.
Drugi raz bandzior zaatakował w poniedziałek, 15 grudnia. Tym razem na ofiarę wybrał sobie Niemca we Frankfurcie, który chwilę wcześniej wyciągnął pieniądze z bankomatu. Wszystko działo się na parkingu przed jednym z marketów. Bandyta, grożąc czymś w kształcie broni, zażądał oddania pieniędzy. Nie dostał ich, bo napadniętemu udało się uciec.
Już dzień później przestępca znów był we Frankfurcie. Grożąc bronią, zmusił Niemkę, by weszła do swojego samochodu i ją porwał. Kazał podjechać pod bankomat i wybrać pieniądze. Później zażądał, by przejechała na stronę polską. - Kobieta miała limit na koncie, myślał, że u nas będzie mogła coś jeszcze wybrać - mówi Artur Chorąży z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej. Ale się nie udało. Jeszcze raz wjechali na stronę Niemiec. Ostatecznie bandyta zostawił kobietę w Kunowicach.
Sprawy równolegle prowadziła policja niemiecka i polska. Funkcjonariusze współpracowali ze sobą, wymieniali się na przykład rysopisami. W pewnym momencie policjanci doszli do wniosku, że za wszystkimi napadami stoi ta sama osoba. W miniony piątek niemieccy policjanci znaleźli we Frankfurcie auto zabrane porwanej kobiecie. W środku siedział sprawca.
Zatrzymany to 21-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Jest właśnie przesłuchiwany przez niemiecką policję. Tam odpowie za porwanie i usiłowanie rozboju, u nas za usiłowanie napadu na kantor. - Za czyn w Polsce grozi mu 12 lat więzienia - mówi Artur Chorąży.
Niewykluczone, że prokuratura polska przekaże sprawę niemieckiej i w Niemczech odpowie on za wszystkie przestępstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?