Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Żar dostał podwyżkę

Janczo Todorow
- Pan jest człowiekiem nieuczciwym - krzyknął Franciszek Łuckiewicz (z prawej) do Dariusza Grochli. Potem  go jednak przeprosił.
- Pan jest człowiekiem nieuczciwym - krzyknął Franciszek Łuckiewicz (z prawej) do Dariusza Grochli. Potem go jednak przeprosił. fot. Janczo Todorow
Na czwartkowej sesji rady miasta po wielkich kłótniach, uchwalono podwyżkę pensji dla burmistrza.

Radny Zenon Oleszewski (Forum Samorządowe) zażarcie zaprotestował przeciwko podwyższeniu wynagrodzenia dla burmistrza Romana Pogorzelca, wyliczając jego największe "grzechy".

- Wypłacił 450 tysięcy złotych przedsiębiorcy z tytułu likwidacji giełdy towarowej. Na targowisku miasto straciło prawie milion. Burmistrz mógł kupić zamek i pałac, a nie zrobił tego. Burmistrz bez przerwy i bez uzasadnienia zmienia budżet, niezgodnie z prawem przekazał zasoby Pekomu dla Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej - grzmiał Z. Oleszewski.

A może niższe diety?

Miał także za złe przewodniczącemu rady Dariuszowi Grochli (Tobie i Miastu), że opowiada się za podwyżką wynagrodzenia burmistrza. D. Grochla odparł, że radny nie pierwszy raz manipuluje faktami. - Tylko ten, który nic nie robi, nie popełnia błędów - powiedział nam D. Grochla.- Kiedy Oleszewski kandydował na burmistrza, nie słyszałem, żeby chciał pracować za symboliczną złotówkę. Dlaczego radni nie zrezygnują z podwyżki swoich diet, skoro mowa o oszczędnościach - pytał przewodniczący.

W pewnym momencie radny Józef Szczotka złożył wniosek o przerwanie dyskusji. W tym samym czasie o zabranie głosu domagał się Franciszek Łuckiewicz (Forum Samorządowe). D. Grochla jednak nie udzielił mu głosu, uznając, że wcześniej zgłosił się J. Szczotka. - Pan jest człowiekiem nieuczciwym - krzyknął zdenerwowany Łuckiewicz do przewodniczącego.

Wniosek o przerwaniu dyskusji jednak nie zyskał aprobaty wszystkich rajców i po przerwie rozmowy wznowiono.

Trzynastu za

Tym razem głos zabrał Bogdan Hadryś (niezrzeszony), który wytknął burmistrzowi błędy dotyczące finansowania organizacji pozarządowych. Franciszek Łuckiewicz z kolei mówił o nadużyciach byłych kasjerek Pekomu, które otrzymały już wyroki. - To są pieniądze mieszkańców, a burmistrz nikogo nie ukarał - skwitował sprawę.

Burmistrza Pogorzelca zabrakło wczoraj na sesji. Niejako w jego imieniu głos zabrał jego zastępca Franciszek Wołowicz. - Kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa - stwierdził bez ogródek. - Niektórzy radni na okrągło powtarzają, że w naszym mieście afera goni aferę, że burmistrzom prokuratura nic nie robi, bo są chronieni, że w mieście bieda i głód - dodał.

Ostatecznie za podwyżką wynagrodzenia dla burmistrza za głosowało 13 radnych, pięciu było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. Do tej pory burmistrz dostawał brutto 10.171,50 zł, po podwyżce dostanie - 10.972,50 zł.

- Rozważam skierowanie sprawy do sądu przeciwko panu Łuckiewiczowi - powiedział nam na koniec D. Grochla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska