- Przyjedźcie szybko na ul. Kraljevską. On znowu to zrobił! Jest policjantem i myśli, że wszystko mu wolno. Zostawił auto na środku chodnika i poszedł do domu, a przecież obowiązuje tu zakaz zatrzymywania się - zaalarmował redakcję pan Janusz.
W miejscu wskazanym przez Czytelnika brakuje miejsc parkingowych. Nie usprawiedliwia to jednak postawy funkcjonariusza. Zwłaszcza, że biorą z niego przykład lokatorzy okolicznych bloków.
- To droga prowadząca do szkoły. Codziennie przechodzi tędy mnóstwo dzieciaków. Czasami wchodzą na ruchliwą ulicę, bo po chodniku, na którym stoją auta, nie da się przejść - skarży się Józef Skrzypczak, którego spotkaliśmy na miejscu.
Mariusz Olejniczak, naczelnik sekcji prewencji KMP w Zielonej Górze zapewnia, że wobec niesfornego policjanta nie zastosuje taryfy ulgowej.
- Wiemy o kogo chodzi. Na miejsce wysłaliśmy dzielnicowego, ale wskazany przez lokatorów samochód stał już gdzie indziej. Funkcjonariusz dostał pouczenie i obiecał, że więcej do takiej sytuacji nie dopuści.
Mieszkańcy ul. Kraljevskiej twierdzą jednak, że to nie wystarczy. Uważają, że miasto powinno postawić w okolicy słupki uniemożliwiające wjazd na chodniki.
- W najbliższej przyszłości zamontujemy tu słupki, bo wiemy, że sytuacja jest trudna - zapewnia Piotr Tykwiński, szef biura zarządzania drogami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?