Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Śmiałek opisuje dzieje Siedlca

Eugeniusz Kurzawa
Marian Śmiałek kończy książkę, która będzie jego własną opowieścią o dziejach wsi Siedlec, z naciskiem na lata od pierwszej wojny do przemian ustrojowych w 1989 r.
Marian Śmiałek kończy książkę, która będzie jego własną opowieścią o dziejach wsi Siedlec, z naciskiem na lata od pierwszej wojny do przemian ustrojowych w 1989 r. fot. Marek Marcinkowski
Pedagog, historyk i regionalista przygotowuje opowieść o historii wsi. Praca jest na ukończeniu. A my uchylamy rąbka tajemnicy.

Co będzie w książce?

Co będzie w książce?

* Trzy główne rozdziały: 1. okres 20-lecia międzywojennego, 2. okupacja hitlerowska, 3. okres PRL, czyli jak mówi autor, lata Polski bez godła w koronie.
* Wstępne rozdziały mają przybliżyć Siedlec średniowieczny, zatem będzie to wpierw opowieść od lat najdawniejszych do czasów rozbiorowych, a potem czasy rozbiorowe i lata do drugiej wojny.
* Na zakończenie złożą się materiały uzupełniające, indeksy, biogramy wybitnych postaci, krótkie opisy lokalnych firm, pokazanie ruchomych zabytków w kościele, indeks nazwisk.

Książka zaczyna się tak: "Jest rok 1257. Opat cystersów w Obrze zadowolony zaciera ręce. Właśnie złamał pieczęć dokumentu"...

Czy taka narracja zainteresuje czytelnika? Kilkanaście dni temu autor przyszłej książki sprawdzał to - spotkał się z grupą potencjalnych czytelników w pałacu w Wolsztynie. - Było ze 30 osób - mówi Marian Śmiałek. - Przedstawiłem swoje przygotowania, zakres tematyczny, no porozmawialiśmy...

Dlaczego jednak siedleckie tematy omawiano w Wolsztynie i dlaczego w tak nielicznym gronie? Rozwiązanie zagadki jest proste. Pałac należy do Ireneusza Sobkowiaka, przedsiębiorcy z Siedlca, a gośćmi byli przyszli sponsorzy dzieła.

- Chcę napisać swoją opowieść o Siedlcu, a nie popełnić jeszcze jedną nudną kobyłę historyczną - stwierdza M. Śmiałek. Dzieło zaczął niespełna dwa lata temu.

.

- W lutym będą dwa lata - podpowiada małżonka pana Mariana. Skąd tak dokładnie pamięta? - A bo w końcu stycznia mieliśmy wypadek samochodowy, nic się nam nie stało, chociaż dachowaliśmy. I potem mąż, żeby jakoś wypełnić pustkę powypadkową, zaczął książkę.

- Głównie interesuje mnie Siedlec w XX wieku, a dokładniej w okresie od wybuchu pierwszej wojny w 1914 r. do przemian ustrojowych w 1989 - wylicza autor. - Zdecydowałem się nie bawić w typową monografię, gdzie trzeba opisywać gleby, temperatury roczne i inne kwestie, które szczerze mówiąc mało kogo interesują.

M. Śmiałek przygotował własną, autorską historię stolicy gminy. Jak mówi, trochę dlatego, że opracowanie nowych źródeł wymagałoby lat (!) pracy, wyjazdów do poważnych książnic i archiwów w Poznaniu. A on "nie chciał się w to bawić". Poza tym pan Marian, długoletni pedagog, historyk ma lokalną historię w małym palcu. Ciekawe wydaje się właśnie to, jak ją nam przedstawi...

- Będę trzy główne rozdziały poprzedzone dwoma krótkimi, wprowadzającymi - relacjonuje. - A na zakończenie materiały uzupełniające. Będzie mi zależeć, żeby pokazać związki historii z latami bliżej współczesności, np. że kółka rolnicze to tradycja Wielkopolski pod zaborem pruskim, ale przecież kółka znamy z lat międzywojennych i potem innym kształcie w okresie Polski Ludowej - tłumaczy historyk.

Na pewno zainteresowanie wzbudzą sprawy personalne; autor zamierza opracować biogramy "szczególnych postaci" w historii wsi, takich, które "wyszły przed szereg". Będą też noty o lokalnych firmach, a także informacje o ruchomych zabytkach w kościele parafialnym św. Michała Archanioła. - Często ich się nie zauważa - dodaje Śmiałek.

- Gmina się także dołoży do tej pracy - deklaruje wójt Adam Cukier. - Liczę, że pan Marian pokaże inaczej, atrakcyjniej historię Siedlca; moim zdaniem może to być bestseller!

Wójt nie ma żadnych wątpliwości, iż tego rodzaju działalność należy popierać. - Za sto lat dzisiejsze sprawy kanalizacji, wodociągów, dróg dawno już przebrzmią, natomiast książka pozostanie i zapewne ktoś do niej sięgnie - sądzi Cukier.

Zdaniem M. Śmiałka, pozycja może się ukazać drukiem w pierwszym kwartale 2009 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska