Przyzwyczailiśmy się już do tego, że jesienią Nowosolski Dom Kultury rozkwita sztuką klasyczną. Znów artyści podziwiani w salach wielkich miast wystąpią dla nas.
Pamiętać należy jednak o tym, że to, co prezentowane jest na tutejszej scenie, wymyka się określonym kanonom i nie jest na wskroś przeszyte powagą. Dlatego też propozycja artystyczna powinna znaleźć szerokie rzesze odbiorców.
Wybitnym osobistościom
Uroczystego otwarcia dokonał po raz pierwszy nowy dyrektor NDK-u Paweł Pazdrowski.
Stało się tradycją, że w czasie inauguracji wręczane są "Odrzany". To nagroda przeznaczona dla wybitnych nowosolan, którzy w sposób szczególny wpisali się w historię miasta. Do tej pory wśród laureatów znalazł się m.in.: O. Medard Parysz, Władysław Kolbuszewski czy Janusz Gabryelski.
- Świat filmu ma Oscary, my w Nowej Soli mamy "Odrzany", statuetki, które trafiają do rąk osób najwybitniejszych - rozpoczął przewodniczący kapituły nominującej do nagrody, prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
W tym roku wyróżniono: dr. Jana Lisa, założyciela i ordynatora nowosolskiej neurologii, człowieka niezwykle skromnego, ratującego życie nowosolan od ponad 40 lat, w pełni oddanego swoim pacjentom, Stanisława Dąbrowskiego, doskonałego trenera kajakarstwa, człowieka wielkiego serca, który poświęcił się dla krzewienia sportu wśród nowosolan i Edwarda Gramonta wraz z jego teatrem Terminus a Quo, dzięki któremu w całej Polsce znane są skłonności artystyczne Nowej Soli.
- Byłem zaskoczony nominacją, bo są osoby godniejsze ode mnie. Przyjmuję ją jednak z radością i skromnością. Chciałbym podziękować przede wszystkim swoim pacjentom za zaufanie, którym mnie obdarzają - wzruszenia nie ukrywał dr Lis.
- Myślę, że dostać w swoim środowisku jakąś nagrodę, to jakby być przyjętym do grona rodziny - powiedział E. Gramont.
Muzyczna podróż
Uroczystą galę zakończył wyjątkowy koncert Trio Semlice. Muzycy zespołu zaprosili widownię na wycieczkę po namiętnej Hiszpanii, klimatycznych uliczkach Paryża, rozgrzanych drogach Bałkanów, zalanej słońcem Brazylii.
Zaprezentowali utwory Mozarta, Albeniza, Siemionowa. Smaczku grze instrumentalistów z trio dodał mezzosopran Małgorzaty Przybysz. To była typowa dla Nowosolskiej Jesieni Artystycznej mieszanka klasyki z nowoczesnością.
- Koncert spełnił moje oczekiwania. To łączenie klasyki z wyjściem do estrady było lekkie i idealne. Zawsze muzyka poważna kojarzy nam się z patosem, a ten zespół złamał kanon, stworzył coś, co napełnia duszę.
Jesień sprzyja takim nastrojom i takim chwilom. Duże podziękowania należą się pomysłodawcom, głównie za to, że w tak udany sposób promują Nową Sól - tuż po koncercie powiedział pan Marian Jedlikowski.
Zarezerwuj czas
W ramach Nowosolskiej Jesieni Artystycznej zobaczymy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
