Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań: Będzie galeria w Rynku

Tomasz Hucał 0 68 377 02 20 [email protected]
Pan Edward mieszka w Żaganiu od 1952 roku. - Dobrze, że wreszcie coś tu się zacznie dziać, bo tyle gruzu to tutaj nawet po wojnie nie było - mówi.
Pan Edward mieszka w Żaganiu od 1952 roku. - Dobrze, że wreszcie coś tu się zacznie dziać, bo tyle gruzu to tutaj nawet po wojnie nie było - mówi. fot. Zbigniew Janicki
Zgodnie z warunkami przetargu za trzy lata w żagańskim Rynku powinna stanąć piękna budowla.

Jak się dowiedzieliśmy ma w niej się znaleźć m. in. galeria handlowa. Co ciekawe w przetargu na dzierżawę działki poległa spółka, w której udziałowcem jest miasto.

O zagospodarowaniu żagańskiego Rynku mówiło się już od kilku lat. Wreszcie w 2006 roku rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na projekt zagospodarowania centrum. Wtedy jednak urzędnicy powtarzali: - To jedynie koncepcja, dobrze, że ją mamy, gdy będą pieniądze, to możemy po nią sięgnąć.

Zakładała ona lokalizację w centrum wszystkich lokalnych urzędów, a pozostałe miejsca miały wypełnić sklepy.

Mieli świadomość

Mijały miesiące, aż wreszcie władze miasta doszły chyba do wniosku, że same nie podołają projektowi i ogłosiły przetarg na wieczystą dzierżawę działki, na której zgodnie ze specyfikacją miałby stanąć budynek z przeznaczeniem na biura lub handel.

Przetarg zakończył się 10 września. Wpłynęły dwie oferty - firmy Poli-Eco Tworzywa Sztuczne ze Szprotawy i spółki Żagań-Rynek, w której udziały ma m. in. miasto. - Teraz obie oferty są sprawdzane pod względem prawnym -usłyszeliśmy w ubiegłym tygodniu od rzecznika urzędu Pawła Lichtańskiego.

Wreszcie w piątek poznaliśmy zwycięzcę przetargu. Zostało nim Poli-Eco. - Głównym kryterium wyboru najkorzystniejszej oferty zgodnie z ogłoszeniem o przetargu była cena i tym kryterium kierowała się komisja przetargowa - wyjaśnił nam w piątek P. Lichtański.

Po co więc było powoływać miejską spółkę, która ostatecznie przetarg przegrała? - Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami przetargi na zbycie nieruchomości gminnych nie mogą być organizowane pod kątem konkretnej spółki. Są to przetargi publiczne. Zarząd spółki miał świadomość, że nie będzie jedynym oferentem w tym postępowaniu przetargowym - podkreśla rzecznik urzędu.

Po co to było?

- Teraz spółka nie ma racji bytu. Została stworzona do konkretnego projektu. Po co były te wydatki i w ogóle po co ta spółka, jeżeli decydowała tylko cena - komentował w ubiegłym tygodniu jeden z pracowników spółki, który jednak nie chciał podawać swojego nazwiska. W tym tygodniu już nie chciał udzielać informacji.

Oficjalnie przedstawiciele spółki nie chcą mówić nic. - Przegraliśmy przetarg i tyle. Więcej komentarza nie będzie - powiedział nam wczoraj Grzegorz Skrzoska z rady nadzorczej spółki, w której reprezentuje szczecińskich i poznańskich udziałowców.
W urzędzie miasta zaprzeczają, jakoby spółka miała teraz zniknąć - Powinna nadal funkcjonować. Zakres działalności spółki określony w umowie jest duży - przekonuje P. Lichtański.

Zgodnie z warunkami przetargu zwycięzca ma teraz rok na rozpoczęcie inwestycji, a potem dwa kolejne lata na jej ukończenie. Co wybuduje w Rynku? - Będzie to galeria handlowa, choć pozostawimy tam także miejsca na biura - mówił nam wczoraj właściciel Poli-Eco Krzysztof Szymański.

Czy w Rynku znajdzie się też siedziba urzędu miasta? - Na razie nie chciałbym o tym mówić. Więcej szczegółów o inwestycji mogę podać w przyszłym tygodniu - zakończył inwestor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska