W miniony weekend prawdziwe święto przeżywali miłośnicy dwóch kółek, którzy w VII Gorzowskim Maratonie Rowerowym rywalizowali na dystansie 82, 160 i 242 km.
Po raz pierwszy start i meta zawodów była w Wojcieszycach. - Na terenie gminy są bardzo dobre warunki do porządnego ścigania - przyznał Marek Cegieła z Cyklisty Gorzów, organizatora zawodów. Dlatego na starcie stanęło ponad 250 kolarzy. - Chętnych było więcej, ale znaczną część osób odstraszyła niepewna pogoda.
Choć deszcz wisiał w powietrzu, uczestnicy zmagali się jedynie z silnym wiatrem. Większości zawodnikom humory dopisywały, a część z nich doceniła też walory turystyczne. - Trasa fajna i ciekawa, choć problemy sprawiał przejazd przez budowę koło Karska, gdzie "walczyliśmy" z ciężarówkami i masą błota - zdradził gorzowianin Andrzej Zawartka, który startował po raz trzeci.
Najlepsi z naszego regionu, 82 km: 1. Robert Żmudzin (Wolsztyn), 4. Eugeniusz Tymczuk (Choszczno), 5. Dariusz Wróbel (Różanki); 160 km: 10. Maciej Wójcik (Zielona Góra); 242 km: 8. Andrzej Janoszonek, 10. Andrzej Binkowski (obaj Barlinek).
(pat)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?