Więcej patroli z fotoradarem zapowiada komendant straży miejskiej. Bo kierowcy pędzą coraz szybciej.
- Niedawno chwaliłem Krzepielów, że tam wszyscy jadą przepisowo, ale od miesiąca jest tragicznie - opowiada Jerzy Rudnicki, szef strażników miejskich w Sławie. - Wszyscy gnają jak na złamanie karku.
Dlatego oprócz masztu na fotoradar, który już stoi, strażnicy pojawiają się tam z przenośnym urządzeniem mierzącym prędkość. - Mamy na stałe taki fotoradar i można się nas spodziewać praktycznie o każdej porze i w każdym miejscu w gminie - ostrzega.
Bo Krzepielów nie będzie jedynym miejscem, w którym częściej będą pojawiali się mundurowi. - Najgorsza sytuacja ciągle jest w Lubiatowie, ale jeszcze wszystkich nauczymy zdejmować nogę z gazu. Jak trzeba będzie, w jednym miejscu ustawimy nawet dwa fotoradary - zapewnia Rudnicki. - Większość kierowców, którzy jeżdżą zbyt szybko, to ludzie spoza tego terenu. Mieszkańców gminy na wykroczeniach drogowych łapiemy sporadycznie.
Dziennie strażnicy potrafią wlepić nawet kilkadziesiąt mandatów za zbyt szybką jazdę.
(tok)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
