Ośrodek powstaje w Wędrzynie. Żołnierze mówią, że to będzie szkoła duchów. - Bo snajper ma być jak zjawa. Niewidoczny, ale piekielnie skuteczny - mówią snajperzy z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu i Wędrzynie, którzy są prekursorami tzw. strzelectwa precyzyjnego w polskim wojsku.
Już kilka lat temu z inicjatywy ich poprzedniego dowódcy gen. bryg. Mirosława Różańskiego w jednostkach w Międzyrzeczu i Wędrzynie postały bowiem pierwsze w kraju samodzielne sekcje strzelców. Dziś międzyrzeccy strzelcy mają za sobą misje w Iraku i Afganistanie, zaś z ich doświadczenia korzystać będą żołnierze z innych jednostek.
O pomyśle utworzenia w Wędrzynie ośrodka szkolenia snajperów pisaliśmy jako pierwsi już 11 lutego br. w artykule ,,Szkoła duchów w Wędrzynie''.
W sobotę udało się nam ustalić, że pierwszy kurs ruszy tam w połowie sierpnia, a komendantem placówki został kpt. Wojciech Jagielski z 17. WBZ. W Wędrzynie odbywać się będą kilkumiesięczne kursy, podczas których żołnierze różnych jednostek będą m.in. uczyć się maskowania, balistyki i podstaw tzw. operacji specjalnych. Ale przede wszystkim mają trenować strzelanie z polskich karabinów Tor oraz fińskich TRG 21 Sako.
Nasze ustalenia potwierdza kpt. Szczepan Głuszczak z 17. WBZ. - W pierwszym kursie wezmą udział żołnierze, którzy na początku przyszłego roku polecą do Afganistanu - informuje międzyrzeki oficer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?