(fot. fot.Marek Marcinkowski)
W sobotę wieczorem w godzinach od 22.00 z przerwą do 1.00 nad Zieloną Górą przeszła kolejna gwałtowna burza. Towarzyszyły jej liczne wyładowania atmosferyczne.
Pioruny są bardzo gwałtownymi wyładowaniami elektrycznymi w powietrzu. Zjawisko to ma bardzo wielką moc, potrafi niszczyć drzewa, dachy budynków, a nawet wyrywać płyty chodnikowe. Temperatura błyskawicy wynosi 20 000 C stopni, czyli cztery razy więcej niż powierzchni Słońca.
W każdej sekundzie podczas burzy w Ziemię uderza 100 piorunów, aazwyczaj w wysokie obiekty takie jak drzewa, słupy energetyczne, wieże itp. Jednak nie jest to regułą, ponieważ błyskawicę może "przyciągnąć" praktycznie wszystko, nawet źdźbło trawy.
.
(fot. fot.Marek Marcinkowski)
Piorun jest śmiertelnym zagrożeniem dla człowieka. Prawdopodobieństwo, że nas trafi wynosi 1:400 000 000. Jednym z bezpieczniejszych miejsc, chroniących nas przed wyładowaniami, jest samochód.
Sobotniej burzy towarzyszyło ciekawe zjawisko. O godzinie 22.45 w kierunku południowo-zachodnim, nisko nad ziemią pojawił się pomarańczowo-czerwony punkt świetlny. Zrobiliśmy dwa zdjęcia. Okazało się, że utrwaliliśmy trajektorię lotu tego "zjawiska". Wiadomo na pewno, że nie był to samolot czy jakieś zwykły obiekt astronomiczny. Pozostają tylko dwa rozwiązania: piorun kulisty albo UFO.
Z całą pewnością było to coś niezwykłego i niecodziennego.
(mm)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
