Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie świetnie się bawili w realiach... pegeerowskich

(kurz)
Justyna Podhorska malowała twarze dzieci, które chętnie ustawiały się w kolejce, żeby mieć na twarzy pająka lub kwiatek. Jagoda Kondracka zdecydowała się aż na trzy malunki. W tle widać odnowioną salę wiejską.
Justyna Podhorska malowała twarze dzieci, które chętnie ustawiały się w kolejce, żeby mieć na twarzy pająka lub kwiatek. Jagoda Kondracka zdecydowała się aż na trzy malunki. W tle widać odnowioną salę wiejską.
Takiej świetlicy, jaka została w sobotę oddana mieszkańcom Klępska, nie ma drugiej w okolicy.

Właściwie można stwierdzić, iż jest to bardzo solidny wiejski dom kultury.

- Wszystko to zawdzięczamy energii pani sołtys i pani Janiny, które od lat wydeptywały ścieżki, żebyśmy mogli dziś oddać do użytku ten obiekt - powiedział obiektywnie w sobotę na festynie w Klępsku burmistrz Ignacy Odważny. Aby chwilę potem, wespół ze starostą Edwinem Łazickim, a także paniami: sołtyską Magdaleną Mikulską-Pomorską i szefową grupy odnowy wsi Janiną Szłyk, przeciąć wstęgę do pięknego odnowionego budynku.

Jeszcze kilka lat temu była w nim szkoła. Potem w starych murach kilka lat funkcjonowała świetlica wiejska. Ale dziś, po generalnym remoncie i rozbudowie, jest to naprawdę duma i chluba Klępska. Wartość całej inwestycji wyniosła 660 tys. zł, z czego ok. połowę dał samorząd lokalny. 60 tys. zł kosztowało wyposażenie. - Jeszcze wczoraj w nocy przywożono nowe stoły i krzesła - chwalił inicjatywę klępszczan burmistrz.

Wewnątrz wszystko lśni. Nowe płytki na podłodze, nowe pomieszczenia (sala komputerowa, kuchnia z zapleczem, magazynek, sanitariaty także dla niepełnosprawnych, duży hol i wielka sala biesiadna), a gmach powiększony o kilkanaście dobudowanych metrów.

Za oknami tymczasem trwał festyn. Słychać było występ orkiestry dętej z Sulechowa, na scenie wystąpił zespół Kęszyczanki, zespół seniorów z Sulechowa, Kargowiacy, i inne grupy, występowały dzieci. A równocześnie ruszył turniej piłkarski. Wokół zaś stoiska gdzie można coś zjeść lub wygrać w loterii fantowej.

Oddzielnym punktem były PGR-owskie wspomnienia, gdyż Klępsk ongiś miał duży zakład rolny i wielu mieszkańców tam pracowało. Zatem zrobiono quiz ze znajomości PGR, pokaz mody z lat 60., wywiad z kierownikiem PGR-u "Gdzie się podziały te PGR-y?". Ponieważ pogoda dopisała, humory gości też - szósty festyn Otwarta zagroda można w pełni uznać za udany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska