Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo Sqóra to jest gość!

Z Poznania Szymon Kozica 0 68 324 88 79 [email protected]
Adam Skórnicki powitał kibiców na wehikule sprzed lat i w indiańskim stroju
Adam Skórnicki powitał kibiców na wehikule sprzed lat i w indiańskim stroju fot. Mariusz Sochacki
Adam Skórnicki to... - Showman - bez zastanowienia powiedzieli w sobotę Rafał Dobrucki i Grzegorz Walasek. - I ma dystans do tego, co robi. A w żużlu to bardzo ważne - dodał "Rafi".

Liderzy ZKŻ Kronopolu Zielona Góra byli wśród przyjaciół, których Skórnicki zaprosił do Poznania na turniej z okazji 15-lecia startów na polskich torach. - Cały czas mam wrażenie, że o czymś zapomniałem. Albo o kimś... - ta myśl nie dawała spokoju jubilatowi, który krążył po parkingu z efektownym pióropuszem na głowie.

I w tym pióropuszu, jadąc na niesamowitym wehikule, na którym podobno "stawiał" pierwsze żużlowe kroki, przywitał kibiców z Poznania, Leszna, Zielonej Góry, Bydgoszczy... Potem na torze pojawił się jegomość w brązowej skórze, z czerwono-czarną apaszką pod szyją, na jawie ze stojącym silnikiem. - A ten to kto? - dziwili się fani. Ale gdy ostro odkręcił manetkę gazu i przemknął prostą, niemal leżąc na motorze, z charakterystycznie zostawioną z tyłu lewą nogą, większość już wiedziała - to Józef Jarmuła! W tym roku kończy 67 lat.

.

W BARAŻU KOŚCIUCH POKONAŁ CRUMPA

Wyniki turnieju: 1. Agromix 28+3 (Chrzanowski 7, Batchelor 7, Kościuch 5+3, Miedziński 9); 2. Milion Team 28+2 (Crump 11+2, Dobrucki 8 - 2, 3, 3, 0, Okoniewski 8, Pytel 1); 3. Bank Spółdzielczy Duszniki 22 (Adams 10, Watt 7, Skórnicki 4, Screen 1); 4. Złomrex 18 (Ząbik 0, Walasek 8 - 3, 0, 2, 3, Drabik 7, Puszakowski 3).

- Dziękuję ci, że tutaj jestem. I dziękuję, że ciebie spotkałem - powiedział pan Józef podczas prezentacji. I mocno uściskał "Sqórę". Jubilatowi aż łza zakręciła się w oku. Kibicom też, bo oto spotkali się dwaj wielcy showmani polskiego żużla.

A sam turniej? Bardzo fajna, rodzinna atmosfera i kupa śmiechu. Przed startem do X wyścigu Skórnicki szukał najlepszej koleiny pod samą bandą, nagle pojawił się Walasek z baniakiem z wodą i zalał jego pole startowe! W odpowiedzi "Sqóra" kompletnie "porył" pole A, z którego jechał "Greg". Na torze lepszy okazał się jubilat. Przed ostatnim biegiem jako piąty pod taśmą pojawił się Sławomir Drabik. Na wehikule, bez kasku, ale za to z flaszką whisky za pazuchą. - Pychota! - mlasnął, "poczęstował" Jasona Crumpa i odjechał, po drodze gubiąc butelkę.

Po turnieju "Sqóra" rozdawał nagrody, a "Greg" i "Slummer" knuli plan. Za chwilę "odpalili" szampany i ruszyli na jubilata. Z drugiej strony zaatakowała drużyna Leigh Adamsa i jubilat utonął w strugach. - Widzisz, co zrobili tacie? A mówią, że koledzy... - pożalił się Skrónicki córce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska