Klub Metronom w budynku po kinie przy ul. Chrobrego działa od miesiąca. - Klub z wyższej półki. Ale na zewnątrz tego nie widać - mówi Magda, uczennica technikum. - Nie widać nawet, że tam jest jakaś dyskoteka. Z zewnątrz bardziej to zapowiada się na jakąś tanią budę - dodaje jej koleżanka Alicja.
Jak w Berlinie
Rzeczywiście, fasada budynku jest oklejona na czarno, ze ścian odpada tynk, wiszą pozostałości po reklamach, a w oknach straszy wata izolacyjna. - Nie powinno tak być. Właściciel poinformował nas, że planuje remont. Dlatego nie będziemy go karać ani nakazywać prac - mówi plastyk miejski Andrzej Wieczorek. Już oglądał projekt odnowy: - Myślę, że miasto wyda pozwolenie.
.
Właściciel obiektu, w którym działa Metronom, chce, żeby elewacja pracowała na siebie, dlatego planuje montaż na niej reklamy. Dół pozostałby taki jak teraz - ciemny, ze zdjęciami dyskoteki. Tak podobno reklamuje się kluby w Berlinie. - Jeśli miasto zaakceptuje ten projekt, w lipcu budynek powinien być już odnowiony - deklaruje Krzysztof Jaz, właściciel budynku po kinie.
Proponował co innego
A. Wieczorek uważa, że umieszczenie reklam na budynku nie jest najgorszym rozwiązaniem. - Proponowałem też inne, np. w Niemczech na szpetnych budynkach wiesza się wizualizację kamienicy, jak ma wyglądać po remoncie. Tu można by powiesić zdjęcie kamienic z naprzeciwka - tłumaczy plastyk. Dodaje, że nie na wszystko ma wpływ, bo to jest własność prywatna. - Ja tylko wydaję zgodę na powieszenie reklamy - mówi plastyk miejski.
K. Jaz z Metronomem podpisał umowę na pięć lat. Jeśli klub się nie przyjmie, wtedy najpewniej budynek będzie rozebrany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?