Odra jest jedną z nielicznych rzek w Europie, która zachowała w miarę naturalny wygląd. Stąd w krajach zachodnich nie brakuje chętnych do pływania po niej. Turystyka rzeczna, choć nie należy do tanich, rozwija się z roku na rok.
Muszą mieć płaskie dno
Krosno Odrz., Kostrzyn nad Odrą, Górzyca, Słubice, Nowa Sól, Sulechów, Bytom Odrz. oraz Głogów próbują ożywić rzekę. Z niecierpliwością czekają na zaplanowane dwa statki, które wspólnie kupią.
Obie jednostki z ponad stu pasażerami na pokładzie mają pływać na 200-metrowym odcinku. Jeden ma cumować na południu, drugi na północy. Koszt zakupu statku oceniono na ok. 2 mln zł. Jako że na szybką poprawę stanu Odry nie ma co liczyć, jednostki pływające mają mieć płaskie dno i zanurzenie 60 cm.
- Wiem, że ludzie się niecierpliwią, ale tak długo trwają różne procedury. Przede wszystkim same gminy nie udźwigną tak wielkiego wydatku. Zapłacą do wspólnej kasy sumę, uzależnioną od ilości mieszkańców - mówi burmistrz Andrzej Chinalski.
- Będą też starały się pozyskać pieniądze z funduszy Unii Europejskiej, z Programu Operacyjnego Współpraca Terytorialna Lubuskie - Brandenburgia. Musimy też rozmawiać z Euroregionem Viadrina, do którego należą północne gminy.
Budowa w strefie ochrony
Burmistrz jest zadowolony, że ostatnio coraz częściej w porcie cumują turystyczne statki. Martwi się jednak stuletnim mostem.
- Wysoki stan wody powoduje, że chętniej pływają po Odrze jednostki, ale nas niepokoi przejście pod mostem - podkreśla. - Mamy najmniejszy prześwit ze wszystkich mostów.
Miasto wychodząc naprzeciw turystom planowało też budowę kapitanatu z informacją turystyczną na bazie budynków, należących dziś do Gminnej Spółdzielni. Wszak znajdują się tuż przy porcie. Z czasem zmieniły się przepisy prawa budowlanego. I sprawa nie jest już dziś taka prosta.
Muszą być zachowane odpowiednie odległości od parkingów i innych miejsc. Poza tym na wszystko trzeba mieć pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków, bo to strefa objęta ochroną.
- Generalnie w porcie konieczne jest wybudowanie sanitariatów, pryszniców, miejsca do odpoczynku. Miejscowi inwestorzy zainteresowani są tą inwestycją - mówi burmistrz i ma nadzieję, że uda się to zrobić do 2009. Wtedy to - jak planują gminy - zobaczymy dwa statki z turystami na pokładach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?