Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świebodzin: Tutaj są ich korzenie

Krzysztof Fedorowicz
- Jestem dumna z naszych dziewczyn - przyznaje Stefania Strzelczak. - Ostatni artykuł z "Gazety Lubuskiej” o Eli wkleiłam do kroniki, którą prowadzę od wielu lat.
- Jestem dumna z naszych dziewczyn - przyznaje Stefania Strzelczak. - Ostatni artykuł z "Gazety Lubuskiej” o Eli wkleiłam do kroniki, którą prowadzę od wielu lat. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Za kogo trzymają kciuki mieszkańcy w "Tańcu z gwiazdami"? - Za Elę Dudę! Bo pochodzi z naszego miasta! - nie kryje Natalia z os. Słonecznego.

Przypomnijmy, że w "GL" z 15,16 bm. w tekście pt. Biegała po bunkrach przedstawiliśmy sylwetkę aktorki. Elisabeth Duda urodziła się w Paryżu, ale jej mama wyemigrowała do Francji właśnie ze Świebodzina, i to tutaj mieszka Halina Mikołajczyk, jej babcia, a także Stefania Strzelczak, ciocia.

Do obu pań dotarliśmy dzięki pracownikom domu kultury. - Pani Stefania mocno udziela się w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, znamy ją bardzo dobrze - oznajmia Beata Czechowska ze Świebodzińskiego Domu Kultury. - Ona dała nam namiary na babcię Eli.

Elisabeth spędzała wakacje właśnie u swojej babci. - To kochana dziewczyna - przyznaje H. Mikołajczyk. - Wysyłała ją tutaj córka, ale po raz pierwszy przyjechała z wnuczką, gdy ta miała zaledwie miesiąc.

E. Duda maturę zrobiła we Francji, ale już na studia przyjechała do Łodzi. Chciała być operatorem filmowym, ale profesorowie namówili ją na studia aktorskie, i tak była pierwszą absolwentką aktorstwa w łódzkiej "filmówce", legitymującą się obcym paszportem.

- Ale najpierw próbowała swych sił w ekonomii, podjęła studia na tym kierunku jeszcze w Paryżu - opowiada S. Strzelczak. - Ale nic z tego nie wyszło, ona po prostu nie jest do tego stworzona. Sztuka jest jej powołaniem.

Aktorkę znamy z innego telewizyjnego programu - "Europa da się lubić", natomiast sami Francuzi zaliczyli ją do 30 osobistości tego kraju, które najgodniej reprezentujących Francję poza jej granicami.

Na początku lat 70. do Paryża wyjechała ze Świebodzina nie tylko mama Eli, Jadwiga Duda z domu Mikołajczyk, ale także córka Strzelczakowej, Bożena.

- Dla Francuzów jej imię było jednak trudne do wymówienia i zmieniła je na Brigitte. Potem wyszła za mąż, zresztą za Polaka, i dziś nazywa się Stoklosa. To bardzo dzielna kobieta i inaczej niż Ela stworzona wręcz do nauk ekonomicznych - opowiada pani Stefania. - Ukończyła studia z najlepszym wynikiem na roku i bez problemu znalazła pracę, a teraz ma swoją firmę, a dodatkowo jest prezydentem stowarzyszeniu "Dom Polski", w którym Ela pełni funkcję attache kulturalnego.

- Zajmujemy się polsko-francuską wyminą ekonomiczną i kulturalną - stwierdza Brigitte Stoklosa. - Zapraszamy na nasza stronę http://lamaisondepologne.org

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska