Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Się macie, Spryciarze!

Alicja Bogiel
Marcin "Klamerka” Radziwoń. Ma 24 lata, zielonogórzanin, jest studentem V roku edukacji medialnej i informatycznej na UZ. Interesuje się internetem, informatyką, grami logicznymi. Był szefem kuchni w angielskiej restauracji, najlepiej przyrządza piersi... z kurczaka. Artur Olszewski. Ma 24 lata, mieszka w Łężycy koło Zielonej Góry, również studiuje na V roku edukacji medialnej i informatycznej. Interesuje się komputerami, fotografią i motoryzacją.
Marcin "Klamerka” Radziwoń. Ma 24 lata, zielonogórzanin, jest studentem V roku edukacji medialnej i informatycznej na UZ. Interesuje się internetem, informatyką, grami logicznymi. Był szefem kuchni w angielskiej restauracji, najlepiej przyrządza piersi... z kurczaka. Artur Olszewski. Ma 24 lata, mieszka w Łężycy koło Zielonej Góry, również studiuje na V roku edukacji medialnej i informatycznej. Interesuje się komputerami, fotografią i motoryzacją.
Rozmowa z Marcinem Radziwoniem i Arturem Olszewskim, zielonogórskimi studentami, twórcami witryny internetowej www.spryciarze.pl

- Ile osób obejrzało już waszą stronę? **Marcin Radziwoń: - Mamy prawie pół miliona odsłon. Artur Olszewski: - W ciągu trzech tygodni! M.R:** - Kiedy wieczorem wchodzę na portal i widzę, że ze mną jest tam 400 osób, to jestem w szoku. Aby nadążyć za zainteresowaniem internautów, musieliśmy wykupić serwer w Niemczech, bo w Polsce te o dobrych parametrach były za drogie.

- Ile kosztowała was ta popularność?**M.R.:** - W Polsce koszt utrzymania takiego serwera to 2.000 złotych miesięcznie, w Niemczech płacimy 700 złotych.

- Zdradźmy w końcu, co zawiera wasza strona, że tyle osób się na nią pcha?**A.O.: - Portal spryciarze.pl jest dla tych, którzy coś potrafią zrobić i chcą się z tym podzielić z innymi. Chcemy, by stała się stroną edukacyjną i poradnikową. Taką videopomocą. M. R:** - Skromnie przyznamy, że takiej witryny w Polsce jeszcze nie było.

- Jak to wszystko się zaczęło?**M.R.: - Jeździliśmy w wakacje pracować w Anglii. Tam są inne kontakty niż w naszym kraju i mieliśmy problem z włączeniem różnych urządzeń. A wtedy, albo kupuje się specjalny i drogi łącznik, albo włącza się myślenie. My wymyśliliśmy sposób na podłączenie naszego sprzętu do angielskich kontaktów, za pomocą patyczka do uszu i wykałaczek. A. O.:** - Koleżanki pytały, jak to zrobić. Ale słowami długo by tłumaczyć. Nagraliśmy więc film i wrzuciliśmy do witryny youtube. Wtedy po raz pierwszy usłyszeliśmy, że nieźli z nas spryciarze... A teraz to już wszyscy nas witają: "się macie, spryciarze!".

- Po wtyczce były pewnie kolejne filmiki?**M. R.:** - Kolejny film zrobiliśmy o tym, jak zrobić maskę Ninja z koszulki. Film miał 10 tysięcy odsłon. Dzieciakom pomysł bardzo się spodobał.

- A jak z tego wszystkiego powstał portal spryciarze.pl? **A.O.:** - Trwało to pół roku. Gdybyśmy zamówili przygotowanie tej witryny, kosztowałoby to pewnie z 30.000 zł. A my po prostu zainwestowaliśmy swój czas, umiejętności wyniesione ze studiów i zrobiliśmy to wszystko sami.

- Gdzie jest siedziba waszego portalu?**M.R.: - Na korytarzu uczelni przy al. Wojska Polskiego. Siedzimy od 8.00 na ławeczce, bo tam jest bezpłatny dostęp do internetu i pracujemy. Albo w domu na krześle w skarpetkach. A. O.: - I tak kilkanaście godzin dziennie. M.R.:** - W Anglii żartowaliśmy sobie, że chcielibyśmy kiedyś pracować pod palmami. Nawet się nie spodziewaliśmy, że to tak szybko się spełni. Bo teraz często pracujemy w uczelnianej palmiarni. My sobie siedzimy, panie sprzątają, a nad nami palmy...

- Największym hitem waszego portalu są chyba poradniki sztuki iluzjonistycznej.**M.R.: - Ludziom to się podoba i można błysnąć sztuczką w towarzystwie. Ale sporo ludzi ogląda też, jak zrobić krówki, jak filetować kurczaka. Ostatnio na forum jeden z internautów zapytał, jak wiązać krawat. I od razu pewien pan zaproponował, że nagra to i wyśle. No i mamy teraz taki film. A. O.:** - Chcemy, by właśnie w tym kierunku rozwijał się nasz portal. By ludzie uczyli innych pożytecznych lub ciekawych rzeczy. Sporym powodzeniem cieszą się na przykład zadania matematyczne: jak szybko mnożyć na palcach, jak duże liczby podnosić do potęgi... Nawiązaliśmy współpracę z redaktorem "Auto Świata", który obiecał nam wsparcie przy poradach motoryzacyjnych. Chcemy zamieścić poradnik pierwszej pomocy. U nas nie ma i nie będzie żadnych przekleństw, przemocy. Ale są zabawne filmy, ciekawostki.

- Na przykład ta, jak zrobić bombę z mąki...**M.R:** - Dostajemy od internautów już około 10 dziennie filmów i była tam nawet rada, jak zrobić taką bombę, że wypala dziurę w płycie chodnikowej. Ale takich porad nie zamieszczamy.

- Niedługo kończycie studia. Co dalej?**M.R: - Myśleliśmy, że trzeba będzie wyjechać po raz kolejny do Anglii. Ale teraz mamy nadzieję, że będziemy mogli w Polsce robić coś fajnego i że z tego będziemy żyć. A. O.:** - Ale najpierw zamierzamy obronić prace magisterskie. Pozdrawiamy więc przy okazji naszego promotora...

- Na razie nie zarobiliście chyba ani złotówki na spryciarzach?- Robimy to wszystko sami, jedynie z pomocą naszego kolegi Sebastiana Bajona. I dokładamy do tego portalu. Ale liczymy na to, że witryna się rozwinie.

- Dziękuję.

To będzie hit?

Portal spryciarze.pl cieszy się z dnia na dzień coraz większą popularnością. Został ogłoszony "witryną tygodnia" przez tygodnik "Wprost". Na Katalogu Ciekawych Stron długo zajmował pierwsze miejsce, przed witryną "nasza-klasa.pl".

Co można znaleźć na portalu zielonogórskich studentów? Dowiesz się tam na przykład, jak zrobić gramofon z kartki i igły, jak żonglować, jak zrobić sztuczkę ze znikającą monetą, jak wykonać niegasnącą świeczkę, jak rozpalić ogień za pomocą baterii, jak kupować używany samochód, jak filetować doradę, jak zrobić stabilizator obrazu za kilka złotych...

Wystarczy zajrzeć pod adres www.sprzyciarze.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska