Gorzowski klub był już organizatorem szosowych mistrzostw Polski w latach 2003 i 2004. Zyskał wysokie oceny i... szansę na powtórzenie tej imprezy w ostatni weekend czerwca przyszłego roku.
Jak prezes z prezesem
- Z szefem Polskiego Związku Kolarskiego Wojciechem Walkiewiczem rozmawiałem w Karpaczu, podczas ubiegłorocznego Tour de Pologne - mówi Milanowski. - Powiedział, że jeśli utrzyma swą pozycję w związku po tegorocznych wyborach, to Gorzów na sto procent dostanie organizację szosowych mistrzostw Polski. Na tegoroczne było już za późno, bo przyznano je Złotoryi.
W MP startują oddzielnie kobiety w kategorii open, orlicy i elita. Wzorem poprzednich lat, jazdy indywidualne na czas mają się odbyć w okolicach Lubniewic, a wyścigi ze startu wspólnego - na 12-kilometrowej pętli w centrum Gorzowa. Zostanie ona wytyczona na wygodnym, ale też bardzo selektywnym odcinku od Tesco przy ul. Słowiańskiej do ronda na skrzyżowaniu ulic Podmiejskiej i Pomorskiej. Prasowym i logistycznym centrum mistrzostw pozostanie Słowianka.
- Zaletą naszej propozycji jest widowiskowość wyścigów - przekonuje Milanowski. - Kolarze cały czas rywalizowaliby w centrum miasta, na oczach kibiców.
Nie za drogo
Zorganizowanie szosowych MP kosztuje około 120 tys. zł. Klub dorobił się już własnych barierek i nagłośnienia, więc wydatki na te urządzenia odpadają.
- Potrzebowalibyśmy tylko 40-45 tysięcy złotych dofinansowania z miasta - twierdzi prezes Orląt Entera. - To nie są wielkie pieniądze, tyle kosztuje minuta reklamy w otwartym paśmie publicznej telewizji. A my załatwiamy Gorzowowi czterodniową imprezę, która będzie relacjonowana przez wszystkie liczące się stacje i gazety. Warto pokazać całemu krajowi, ile się u nas ostatnio zmieniło, jak bardzo przebudowaliśmy nasz układ komunikacyjny.
Władze miasta nie odżegnują się od wsparcia mistrzostw. - Wymieniona przez pana Milanowskiego kwota nie jest wysoka. Na pewno stać nas na wydanie takich pieniędzy z funduszu promocyjnego - twierdzi Stanisław Woźniak, naczelnik wydziału kultury fizycznej UM. - Szkoda tylko, że prezes Orląt zaczął rozmowy od szefa swojego związku, a nie od prezydenta Gorzowa...
Przyciągną adeptów?
Dwaj trenerzy Orląt Entera: Marek Marcyniuk i Marek Mielniczyn pracują z 25 podopiecznymi. Wśród dziewcząt numerem jeden jest pięciokrotna medalistka MP na torze i szosie, 22-letnia orliczka Martyna Ryńska, zaś wśród chłopców - brązowy medalista tegorocznych przełajowych MP młodzików, 14-letni Piotr Majłowski.
- Nie ma co ukrywać, nabór do sekcji kolarskiej idzie nam bardzo opornie - przyznaje Marcyniuk. - Jeździmy do szkół w położonych wokół Gorzowa wioskach, wkrótce zaczniemy tam organizować młodzieżowe wyścigi dla wszystkich chętnych. Impreza rangi mistrzostw Polski na pewno przysłużyłaby się popularyzacji naszej dyscypliny. Jak dzieciaki napatrzą się przez kilka dni na zawodowe ściganie, to potem będą chcieli naśladować mistrzów.
Uwerturą przyszłorocznego czempionatu będzie trzyetapowy Wyścig Po Ziemi Międzyrzeckiej. Działacze gorzowskiego klubu zorganizują go wspólnie władzami powiatów międzyrzeckiego i sulęcińskiego 26 oraz 27 kwietnia br. W ubiegłorocznej, pierwszej edycji tej imprezy wzięło udział aż 120 młodzieżowców i seniorów oraz 86 kobiet.
Robert Gorbat
0 95 722 69 37
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
