Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legalnie pojedziesz rowerem przez deptak

Alicja Bogiel
Maciej Porębski i Robert Górski już wkrótce będą mogli nie tylko stanąć z rowerami na deptaku, ale również leganie po starym rynku się przejechać
Maciej Porębski i Robert Górski już wkrótce będą mogli nie tylko stanąć z rowerami na deptaku, ale również leganie po starym rynku się przejechać fot. Tomasz Gawałkiewicz
- Pierwszy deptakiem przejedzie prezydent Kubicki i radny Zasada - żartuje wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. Zmiana ma nastąpić od kwietnia.

Dziś deptak to dla rowerzystów zakazany teren. Za przejazd jednośladem możemy zarobić nawet 500 złotych mandatu. Ale już niedługo widok rowerzysty na ul. Żeromskiego ma nas nie dziwić. Po rozmowach z cyklistami, urząd postanowił wpuścić ruch do śródmieścia.

- Ale warunkowo - zastrzega wiceprezydent Kaliszuk. - Jeśli okaże się po miesiącu, że były wypadki z udziałem cyklistów, zgodę cofniemy. Rowerzyści muszą wiedzieć, że pieszy ma tam pierwszeństwo. Nie może być tak że rodzice będą się bali wyjść z dzieckiem na spacer.

Zielonogórzanie się boją

Między innymi bezpieczeństwu służyć będzie ograniczenie prędkości - do 10 kilometrów na godzinę. I wspomniana już zasada, że pieszy jest najważniejszy na deptaku.

.

Czy nie powinny być stworzone specjalne pasy ruchu dla rowerów? Są za tym chociażby policjanci. - Zielonogórzanie nie są przyzwyczajeni do ruchu rowerów na deptaku i nie wszyscy rowerzyści jeżdżą tak, jak powinni - mówi Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej komendy policji.

- Urzędnicy stwierdzili, że konserwator nie zgodzi się na wyrysowanie pasów na nawierzchni deptaka, więc takich stref nie będzie - relacjonuje rozmowy z urzędnikami zapalony rowerzysta Maciej Porębski.
O tym, że cykliści zabiegają o wjazd na deptak pisaliśmy już kilkakrotnie. I wielu mieszkańców alarmowało nas wtedy, że będą przeciwko. Bo boją się o siebie i dzieciaki spacerujące po śródmiejskich uliczkach.

- Nie dziwię się, że zielonogórzanie mają obawy - mówi Robert Górski, który również zabiegał o nowe prawa dla zielonogórskich cyklistów. - Ale w innych miastach rowerzyści mogą poruszać się pod deptaku, a porządku pilnują tam specjalne patrole. Na rowerach. Jest tak na przykład w Poznaniu.

Poznaniacy nie narzekają

Sprawdziliśmy. Faktycznie, w Poznaniu są patrole rowerowe zarówno policji, jak i straży miejskiej. I pilnują porządku nie tylko w śródmieściu. Poznań zresztą jest coraz bardziej przyjazdy dla miłośników jednośladów. - Ostatnio otworzyliśmy dla ruchu rowerowego dwa przejścia piesze - kładkę dla pieszych nad ulicą Słowiańską oraz Most Jordana - opowiada Piotr Owczarek z Zarządu Dróg Miejskich. - Są tam wydzielone pasy ruchu dla rowerów. Na razie nie dostaliśmy żadnych skarg, że zrobiły się to miejsca niebezpieczne.

W Poznaniu rowerzyści mogą też wjeżdżać na stary rynek i nie wyznaczono tam dla nich oddzielnych pasów. Podobnie jest na ul. Półwiejskiej, wiodącej do Starego Browaru. Tam cyklistów jest sporo i sporo pieszych. I sobie nie przeszkadzają. - Jeśli mamy jakieś głosy na ten temat, to jedynie pochwały - mówi P. Owczarek.

Nowa koncepcja - wszystko dla cyklistów

Nie tylko wjazd na deptak władze miasta proponują cyklistom. Przygotowywana jest właśnie koncepcja rozbudowy sieci ścieżek rowerowych i likwidacji kolizji na istniejących trasach. Bliski realizacji jest pomysł stworzenia wypożyczalni rowerów, a także podarowania jednośladów młodym zielonogórzanom. O apelach rowerzystów dotyczących ich problemów pisaliśmy w ramach akcji "GL": Nasze miasto - nasza sprawa. Towarzyszyliśmy cyklistom w ich staraniach. Teraz przez kolejne dni będziemy przedstawiać, co i kiedy zostanie stworzone, by Zielona Góra była miastem przyjaznym rowerzystom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska