Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja na tropie zabójców

Redakcja
Zabójcy porzucili spalony samochód księdza w lesie koło Osiecznicy. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy zabierali w tym rejonie autostopowiczów.
Zabójcy porzucili spalony samochód księdza w lesie koło Osiecznicy. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy zabierali w tym rejonie autostopowiczów. fot. Bartłomiej Kudowicz
Dolnośląska policja opublikowała rysopis mężczyzny poszukiwanego w związku z zabójstwem księdza i jego gospodyni w Serbach koło Głogowa.

Wczoraj odnaleziono volkswagena polo, którym w sobotnią noc odjechali mordercy księdza i gospodyni z Serbów koło Głogowa. Samochód odkryto w okolicy Krosna Odrzańskiego.

Stał między drzewami nad małym jeziorkiem w Osiecznicy. Kiedy nasz reporter dotarł na miejsce, jeszcze tliła się ściółka leśna. Wokół ślady zabezpieczali policjanci z Krosna i Gorzowa. Skrupulatnie zbierali różne porzucone rzeczy.

- To może być przełom w sprawie - poinformował wczoraj z nadzieją w głosie Marek Waraksa z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Gorzowie. Jak nas zapewnił, teraz auto jest skrupulatnie badane przez specjalistów kryminalistyki. Najlepszych w kraju. Skradziony vw był spalony. Zapewne zrobili to sprawcy.

Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, odnaleziony samochód brał udział w wypadku, a osoby, które jechały tym pojazdem mogą mieć związek z zabójstwem w Serbach. Minionej nocy na terenie Krosna Odrzańskiego skradziono tablice rejestracyjne nr FKR 27EU. Tablice te być może były zamontowane na porzuconym samochodzie przed wypadkiem.

W związku z wydarzeniami w Krośnie, policja poszukuje młodego mężczyznę. Z dowodu, jakim się posługiwał, wynikało, że mieszka w woj. zachodniopomorskim, w miejscowości zaczynającej się na literę W. Była to prawdopodobnie wioska, bo w dokumencie nie było ulic, tylko numer. Dowód był wydany w miejscowości Sławno.

Ciosy w głowę i twarz

Jak poinformowała wczoraj rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łuksiewicz, sekcja ofiar z Serbów potwierdziła, że bezpośrednią przyczyną zgonu były bardzo poważne urazy. - Duchowny otrzymał co najmniej cztery ciosy w głowę twardym przedmiotem - powiedziała. Mógł to być świecznik, o czym wcześniej poinformował nas jeden z mieszkańców Serbów. Taki świecznik, okrwawiony i uszkodzony, znalazł w pobliżu zwłok księdza. - Gospodyni natomiast otrzymała jeden, bardzo silny cios w głowę. Miała też obrażenia na twarzy, od uderzenia pięścią - dodała rzeczniczka.

Dzisiaj pogrzeb

Być może odnalezienie auta, którym odjechali mordercy z Serbów, pozwoli także na odnalezienie zabójców gospodyni księdza z Ciosańca. Policja bowiem nadal nie wyklucza, że obie sprawy łączą się ze sobą. Zarówno motywy jak i sposób zbrodni w obu przypadkach są bardzo podobne. - Sekcja zwłok kobiety z Ciosańca potwierdziła, że powodem śmierci był bardzo rozległy uraz czaszkowo-mózgowy spowodowany gwałtownym uderzeniem - poinformował Artur Dryjas, szef prokuratury rejonowej we Wschowie. - Kobieta nie miała jakichkolwiek szans na przeżycie.

Na dzisiaj, na godz. 13.00, zaplanowano uroczystości pogrzebowe w Serbach. Relacje z uroczystej mszy św. zapowiedziały telewizja Trwam i Radio Maryja. Ciało ks. Władysława zostanie później przewiezione do jego rodzinnej miejscowości pod Tarnowem, gdzie zostanie pochowany na miejscowym cmentarzu zgodnie z wolą jego rodziny. Pogrzeb gospodyni w Ciosańcu odbył się w środę.

Anna Białęcka, (kurz)
0 76 833 56 65
[email protected]

RYSOPIS PODEJRZANEGO

Wiek z wyglądu ok. 23 - 26 lat, wzrost ok. l65 cm, sylwetka, nabita, twarz pociągła, ale okrągła, cera gładka, śniada, raczej naturalny kolor skóry, włosy czarne, krótkie, proste, zaczesane do góry, nos wielkości średniej, prosty, usta lekko grube, uszy przylegające.

Ubiór: kurtka koloru bordowego, kroju prostego, luźna, spodnie dżinsowe koloru ciemnego, granatowe. Miał z sobą walizkę podróżną, jakby nową, na kółkach i z wysuwaną rączką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska