Karta ICE może uratować życie

Pani Dorota kieruje miejscowym klubem HDK "Cenne krople" i wie, jak ważna jest w nagłych wypadkach informacja o grupie krwi jakiejś osoby. Ale wie także, iż często niezbędne są wszelkie inne dane.

Bezcenna karta
- Chodzi o to, żeby każdy z nas miał przy sobie taką specjalną kartę zwaną ICE, najlepiej w dokumentach osobistych, które w sytuacji wypadków drogowych lub zasłabnięć na ulicy bywają sprawdzane przez pracowników pogotowia - tłumaczy D. Michalczak. Ważne jest w tej sytuacji, by służby medyczne mogły jak najszybciej i jak najwięcej dowiedzieć o ofierze wypadku, zawału. A mogą to usłyszeć dzwoniąc do osoby podanej w karcie, która opowie na co pacjent ewentualnie choruje lub jakie choroby przebył, jakich leków nie można mu podawać, słowem to, czego nie da się sprawdzić przed przyjazdem na oddział intensywnej opieki medycznej lub do szpitala.

Karta ICE zawiera prostą informację o tym kogo z bliskich powiadomić w nagłym przypadku. ICE jest skrótem od angielskich słów: In case of Emergency... (call to...), czyli w razie nagłego wypadku (zadzwoń do...).

- Trzeba wpisać imię i nazwisko bliskiej osoby oraz numer telefonu - wyjaśnia dalej pani

Przyda się komórka

Dorota, która wespół z pozostałymi członkami klubu upowszechnia wśród znajomych i nieznajomych ideę noszenia kart ICE. - Ściągnęłam sobie dane z internetu, kartę wydrukowałam i przekazałam wszystkim bliskim. Potem podałam tę wiadomość dalej, podobnie zrobili pozostali koledzy z klubu HDK.

Dodatkowym krokiem zabezpieczającym nas w nagłych wypadkach może jeszcze okazać się wpisanie hasła ICE do własnej komórki. - To również promujemy - przekazuje D. Michalczak. - Najlepiej zrobić w tej sposób, że wpisać sobie hasło ICE1, ICE2, ICE3 i pod każdym umieścić numer telefonu innej bliskiej osoby.

Zbąszyńscy krwiodawcy namawiają do zastosowania powyższych rozwiązań. - Warto się zmobilizować, przecież robimy to dla własnego dobra - wskazuje pani Dorota.