Skrzyżowanie dwóch dróg krajowych niedługo zacznie zamieniać się w rondo. - Przecież to grozi nam bankructwem - stwierdza jeden z pracowników sklepu tuż przy krzyżówce.
Handlowcy obawiają się, że z chwilą zamknięcia zjazdu z drogi do miasta - a tym samym do ich sklepu - zaczną się kłopoty. - Wszyscy nas miną i pojadą dalej, bo nie będą mieli innego wyjścia, a zakupy zrobią gdzie indziej - mówią.
Sprawa trafiła już do starosty Zbigniewa Szumskiego. I choć to nie jest inwestycja powiatu, ustalił on grafik prac budowlanych. - Tylko w jednym momencie będzie zamknięta ulica wjazdowa do miasta - tłumaczy szef powiatu. Potrwa to kilka tygodni. - Wtedy faktycznie będzie problem z dojazdem do sklepu - dodaje Z. Szumski.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad także ma związane ręce. - Żadna skarga w tej sprawie do mnie jeszcze nie dotarła, ale część prac musi być, niestety, wykonana przy zamkniętym ruchu w okolicy części placu budowy - tłumaczy szef zielonogórskiego oddziału GDDKiA Robert Mikołajski.
Starostwo zapewnia, że firma wykonująca rondo porozumie się z osobą prowadzącą sklep w sprawie zamknięcia drogi.
W rejonie skrzyżowania roboty już się zaczęły - trwają na obrzeżach. Wiadomo, że nowe rondo zostanie oddane do użytku w przyszłym roku. - Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w połowie 2008 roku będzie wybudowane - mówi dyrektor Mikołajski. Jesienią - jeśli pogoda nie pozwoli - i zimą prace budowlane zostaną przerwane.
Nie da się uniknąć kłopotów w ruchu. - Robimy jednak wszystko, aby były one możliwe jak najmniejsze - dodaje R. Mikołajski. Wiadomo już, że wybudowane zostaną drogi objazdowe na plac budowy. Dzięki temu nie będzie wstrzymania ruchu.
Obejdzie się też prawdopodobnie bez konieczności wprowadzania ruchu wahadłowego. To niestety podniesie koszty niemal dziewięciomilionowej inwestycji. Ale innego wyjścia nie ma. - Władze Świebodzina wyraźnie wypowiedziały się przeciwko wprowadzaniu objazdów przez miasto - przypomina dyrektor Mikołajski.
Potwierdza to starosta. - Doszłoby do paraliżu miasta i kolosalnych utrudnień dla mieszkańców, nie mogłem się na to zgadzać - przyznaje Z. Szumski.
Tego samego zdania są policjanci. Zapewniają, że wąskie miejskie uliczki błyskawicznie zostałyby zakorkowane przez auta korzystające z objazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
