Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżka aż do Niemiec

Artur Matyszczyk
Być może już niedługo ten znak zniknie. Teraz ścieżka rowerowa kończy się w Pławiu. Ale ma w przyszłości biec aż do Niemiec.
Być może już niedługo ten znak zniknie. Teraz ścieżka rowerowa kończy się w Pławiu. Ale ma w przyszłości biec aż do Niemiec. fot. Krzysztof Kubasiewicz
Aż 17 km ścieżek rowerowych ma powstać w gminie Dąbie w przeciągu trzech lat. Cyklostrada pobiegnie przez Gronów, Łagów, Pław i Połupin.

Piotr Lepak od 15 lat jest sołtysem Gronowa. Mężczyzna rzadko wsiada na rower. Ale nie dlatego, że nie ma ochoty na przejażdżki.

Brakuje mu ścieżek rowerowych z prawdziwego zdarzenia. - Ta, która biegnie przez naszą wioskę, zrobiona jest z destruktu bitumicznego. Pozarastała roślinnością. Nie jest to najlepsza robota - mówi Lepak.

I od razu przyznaje, że o wiele częściej wsiadałby na rower, gdyby ścieżki były choćby takie, jak w pobliskim Leśniowie Wielkim.

- Tam aż chce się jeździć. No i wygląda to estetycznie - mówi sołtys.

Robota na trzy lata

Jak się dowiedzieliśmy, już niedługo podobnie ma być w gminie Dąbie. A konkretnie w Gronowie, Łagowie, Pławiu i Połupinie. Wójt Krystyna Bryszewska dogadała się z samorządowcami z Zielonej Góry, gminy Zielona Góra i Czerwieńska a także szefostwem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Do 2010 r. mają powstać ścieżki rowerowe od Zielonej Góry aż do Połupina. W tym, na terenie gminy Dąbie cyklostrad byłoby 17 km.

- Wspólnie wystąpimy o pieniądze unijne. Przedstawiciele dyrekcji dróg zobowiązali się, że w przyszłym roku powstanie projekt. Ścieżki miałyby być zrobione w najbliższych trzech latach - informuje Bryszewska.

Teraz niecałe pół kilometra

Plany budowy dróg dla cyklistów, to dobra informacja. W tej chwili w gminie nie ma praktycznie ani metra porządnej ścieżki rowerowej. Ta, o której wspomina sołtys Gronowa, ma niecałe pół kilometra. I daleko jej do wysokich standardów.

Choć plany samorządowców teraz robią wrażenie wizjonerskich, zdobycie pieniędzy i wybudowanie ścieżek wydaje się realne. Wszystkie ze stron mocno zaangażowały się w to przedsięwzięcie. - Już wpisaliśmy to zadanie w plan rozwoju lokalnego - informuje sekretarz gminy Czerwieńsk Ewa Kwiecień.

Samorządowcy z naszego powiatu nie ukrywają, że chcieliby stworzyć sieć ścieżek rowerowych od Zielonej Góry aż do granicy. - Wtedy na pewno udałoby się przyciągnąć niemieckich turystów. I dzięki temu wypromować nasz region - mówi Bryszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska