Grażyna Dereń z Lubiechni Wielkiej, w gminie Rzepin przez wiele lat razem z mężem Krzysztofem gospodarowała na roli. Miała również sklep. Po śmierci męża postanowiła podzielić gospodarkę na trzy części. - Synowie chcieli iść na swoje, mieli własne pomysły, więc sobie zostawiłam tylko niewielki kawałek ziemi - opowiada. Kiedy sklep przestał się opłacać, zamknęła go i zaczęła się zastanawiać, co dalej.
Pomogą synowie
- Pomyślałam sobie, że skoro mam spory dom i skończony kurs agroturystyki, to warto się przymierzyć do takiej działalności - opowiada. Mówi, że w jej wsi pojawiają się turyści, najczęściej z Niemiec i pytają o nocleg oraz jedzenie. W Lubiechni Wielkiej nie ma jednak ani jadłodajni, ani noclegowni. - A ja potrafię ugotować i mam miejsce, żeby przyjąć gości, więc tak postanowiłam zarabiać na życie - mówi i liczy, że pierwszych turystów zaprosi w przyszłym roku.
Czasu niby sporo, ale do zrobienia wiele. - Muszę odpowiednio przygotować dom, żeby zapewnić dobry standard i urządzić otoczenie - opowiada. Musi być miejsce, gdzie można wieczorami posiedzieć przy grillu, trzeba też zbudować własną wędzarnię.
Pieniędzy nie ma za wiele, ale synowie sporo sami potrafią zrobić.
G. Dereń nastawia się na turystykę weekendową. - Okolica jest piękna, spokojna, a lasy grzybne, w sam raz na wypoczynek po ciężkim tygodniu pracy - mówi. Trzeba tylko zadbać, żeby ludzie chcieli tu przyjeżdżać.
Gmina popiera
Pani Grażyna mówi, że o promocję, jak przyjdzie czas, sama się postara. Jednak liczy też na gminę, bo władze mówią, że stawiają na agroturystykę.
- I tak jest! - potwierdza zastępca burmistrza Sławomir Dudzis. Mówi, że agroturystyka to szansa na dodatkowe miejsca pracy. Okolica sprzyja, tylko trzeba to wykorzystać. Gospodarstwo G. Dereń będzie jednym z pierwszych w gminie. - Na pewno będziemy umieszczając takie miejsca w naszych folderach - twierdzi S. Dudzis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?