Imperium handlowe Ireny i Zdzisława Kałamagów upadło z powodu niewypłacalności w listopadzie 2005 r. Mars miał około 130 mln zł długu, więcej niż wynosiła wartość jego majątku. Razem z nim upadła zależna od niego spółka Ares, właściciel największej w regionie galerii Panorama.
Ostre cięcia
W wyniku ostrego programu naprawczego sieć sklepów zmniejszono z 360 do 200, pracę spośród 900 osób straciło 300 pracowników. Miniony rok Mars zakończył już niewielkim zyskiem. Wierzycielom zaproponowano umorzenie większości długu. - Zgodzili się na to, dzięki temu Mars uniknął likwidacji. Najwięksi wierzyciele dostaną od właścicieli Marsa tylko 20 proc. należności i to w ciągu pięciu lat. Jedynie długi do 100 tys. zł spłacone zostaną w całości. Układ musi jeszcze zatwierdzić sąd - mówi nam syndyk Adam Pawluć, który rządził jednoosobowo Marsem.
Wielcy dzielą rynek
Jesienią minionego roku należące do Kałamagów akcje Marsa komornik wystawił na sprzedaż za 1 mln zł. Kupił je za 5,5 mln zł Mix Electronics z Krakowa, który ma na południu Polski 200 salonów RTV i AGD. - Zamiast walczyć na rynku ze swoim największym konkurentem, Neonetem z Wrocławia, Mix odsprzedał mu połowę akcji Marsa - mówi Pawluć. Neonet ma w całej Polsce 400 sklepów ze sprzętem RTV i AGD. Przez połączenie z Miksem i Marsem powstało nowe imperium handlowe liczące 800 salonów. Walczyć będzie już tylko z Avansem, który ma 600 sklepów. Jak zapowiada Henryk Sala, prezes Mix Electronics, salony Marsa nadal pracować będą pod swoim szyldem. Prezesem Marsa został Leszek Kozłowski, dotychczasowy dyrektor finansowy firmy. Twórca Marsa Zdzisław Kałamaga wszedł do rady nadzorczej.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?