Jest szansa, że już niedługo pokazanych będzie więcej eksponatów związanych z innymi okresami.
Pomysł stworzenia muzeum regionalnego zrodził się w głowach członków Towarzystwa Żagańskiego i powstałej w 2003 roku rady Muzeum Martyrologii Alianckich Jeńców Wojennych. - Nie ma po co tworzyć nowej placówki wystarczy dział regionalny naszego muzeum - mówi jego dyrektor Jacek Jakubiak.
Atrakcyjne tortury
W głowie dyrektora są już plany stworzenia takiej instytucji. - Miałaby ona zajmować się historią przed i powojenną Żagania oraz jego okolic. A także sprawami współczesnymi, zbieraniem dokumentacji o wydarzeniach, które rozgrywają się na naszych oczach. Marzy mi się także ekspozycja przyrodnicza dotycząca dolin Bobru i Kwisy - wylicza J. Jakubiak.
Gdzie znalazłby się nowy dział muzeum? - Świetnie nadaje się do tego wieża ratuszowa, w której już teraz mieści się nasze biuro - zapewnia żagański dyrektor.
Pozostałości po dawnym ratuszu mają trzy kondygnacje, piwnicę, a także poddasze i wieżę z zegarem oraz tarasem. - Może ona pełnić rolę drugiego punktu widokowego w mieście. Zwiedzający muzeum, od razu mógłby podziwiać widoki okolicy - zapewnia J. Jakubiak. - W podziemiach chciałbym zrobić kawiarenkę, ale także salę tortur. Bo w Żaganiu też kiedyś stały pręgierze. A takie sale zawsze są dużą atrakcją dla zwiedzających.
Przedwojenne dokumenty
W planach dyrektora jest miejsce także na windę i podjazd dla niepełnosprawnych, sale z eksponatami oraz pomieszczenie, w którym można byłoby organizować wykłady, konferencje i projekcje filmów. - To jednak tylko plany. W tym roku przymierzamy się do dokumentacji projektowej i technicznej budynku - zapowiada dyrektor. - Jeżeli ją stworzymy możemy zacząć szukać programów, z których można zdobyć pieniądze.
Na razie dzięki przychylności władz miasta i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, muzeum zdobyło kolejne pomieszczenia na I piętrze, koło swojego biura. Jednak nie są one jeszcze zagospodarowane, ale w jednej sali gromadzone już są eksponaty do przyszłego działu regionalnego.
Można tam znaleźć wiele ciekawych rzeczy. - Są stare radia, maszyny, adaptery, aparaty fotograficzne, czy butelki lub wieszaki z żagańskich firm i browarów - wylicza J. Jakubiak. - Mamy też sporo książek i dokumentów. Ostatnio od mieszkanki miasta dostaliśmy wiele rachunków za media z okresu przedwojennego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?