Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje rąk do pracy

Piotr Jędzura
Mateusz Wojciechowski to jeden z 310 pracowników świebodzińskiego Sprick Rowery. Wolne miejsca pracy tam jeszcze są.
Mateusz Wojciechowski to jeden z 310 pracowników świebodzińskiego Sprick Rowery. Wolne miejsca pracy tam jeszcze są. fot. Bartłomiej Kudowicz
Fabryka produkująca rowery ma kłopoty z naborem pracowników, Lubuskie Fabryki Mebli podobnie.

Zakłady nie chcą inwestować w Świebodzinie i okolicach, bo mają problemy z kadrą.

Kilka lat temu na biurkach szefów świebodzińskich firm leżały stery podań o przyjęcie do pracy. - Mogliśmy wybierać, dziś bierzmy pierwszego lepszego - przyznaje zastępca dyrektora firmy Sprick Rowery Ryszard Kondracki.

Chętnych brak
Sprick ma też problem z przyjęciem pracowników sezonowych. Przed dwoma, trzema laty było kilku chętnych na jedno miejsce. - Teraz z trudem przyjęliśmy 100 osób, co najmniej 30 jeszcze potrzebujemy, chętnych jednak nie ma - mówi R. Kondracki.

Podobne problemy mają inne firmy w mieście. - Lubuskie Fabryki Mebli stale szukają pracowników - mówi szefowa urzędu pracy w Świebodzinie Barbara Suwała.

Brak rąk do pracy ma fatalny wpływ na decyzje inwestorów. Zagraniczne firmy rezygnują ze stawiania fabryk w mieście i jego okolicach. - Niedawno niemiecki inwestor po zorientowaniu się, że będzie problem z obsadą zakładu, zrezygnował z planów inwestycyjnych - mówi burmistrz Dariusz Bekisz.

Sygnały o zapotrzebowaniu na konkretnych pracowników docierają już do szkół. - Zakłady pracy pytają o spawaczy, tapicerów i mechaników - mówi dyrektor świebodzińskiego Zespołu Szkół Zawodowych Tadeusz Traczyński. - Specjalnie pod te potrzeby szkolimy teraz młodzież.

Potrzeby rosną

- W Świebodzinie bardzo dobrze rozwija się przemysł, w szczególności motoryzacyjny - informuje rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze Małgorzata Kordoń. - Wybudowane przed kilkom laty fabryki z czasem powiększyły produkcję i wchłonęły pracowników. Tam nie pracuje tylko ten, kto nie chce.

Na kłopoty z kadrą ma również wpływ emigracja mieszkańców za granicę.
Powiat świebodziński dziś ma najniższy poziom bezrobocia w województwie. Lepiej jest tylko w Gorzowie Wlkp. (9,3 proc) i Zielonej Górze (10,2 proc). Najgorsza sytuacja na rynku pracy panuje w pow. krośnieńskim. Stopa bezrobocia wynosi tam 32 procent. Ćle jest też nadal w Nowej Soli, gdzie bezrobocie sięga 30 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska