Wszystko wskazuje, że już za 6 tygodni ruszy produkcja w fabryce firmy Dringenberg w strefie przemysłowej. Dowiedzieliśmy się wczoraj od Andrzeja Dillinga, prezesa firmy.
Firma inwestująca w Żaganiu zajmuje się wyposażaniem wnętrza samochodów serwisowych. - Ciągle się rozwijamy. Cztery lata temu miesięcznie przygotowywaliśmy sto takich aut, teraz ponad tysiąc. Stąd też nasza ekspansja na Polskę - wyjaśnia prezes Dilling.
Przypomnijmy, że Dringenberg Polska należy do wielkiego koncernu Wuertha. Jego właściciel Reinhold Wuerth jest 73. na liście najbogatszych ludzi świata i szósty wśród najbogatszych Niemców, z majątkiem szacowanym w ubiegłym roku na 9 miliardów dolarów.
Na początek zatrudnienie w hali o powierzchni 4 tys. mkw. znajdzie kilkadziesiąt osób. - Kolejne pojawią się też w firmie SWG (producent śrub), należącej do Wuertha, która będzie od nas podnajmować część hali - informuje A. Dilling.
Dringenberg zapowiada szybki rozwój i być może już w przyszłym roku w strefie powstanie kolejna hala, a nawet dwie.
Wurth to nie koniec zakusów inwestycyjnych władz Żagania. - Trwają rozmowy z inwestorami z Niemiec i Japonii. Z Niemcami z branży metalowej negocjacje są zaawansowane. Z Japończykami, którzy inwestowaliby w mieście i gminie wiejskiej, rozmowy są we wcześniejszej fazie - informuje rzecznik prasowy urzędu miasta Renata Wcisło.
Jak udało nam się dowiedzieć, Japończycy to firma z branży oponiarskiej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?