Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka w pałacu

DARIUSZ CHAJEWSKI
Na nikim nie robi już wrażenia Koreanka wędrująca z ogromną wiolonczelą na plecach. Uśmiecha się Azjatka, uśmiechają przechodnie... Trudno oprzeć się wrażeniu, że podczas tego tygodnia co drugi żaganianin żyje ze smyczkiem w dłoni.

Jak śmieje się Anna Czerwińska dzięki temu, że w Żaganiu odbywają się corocznie zajęcia Letniej Akademii Muzycznej odróżnia już altówkę od wiolonczeli.
- Nie jestem jakimś koneserem muzyki klasycznej, ale zaglądam na koncerty, bo to jest coś innego - dodaje. - I przyjemnie jest pomyśleć, że do naszego Żagania przyjeżdżają najwybitniejsi muzycy.

Muzyka w pałacu

To już 19. letnia akademia pełna indywidualnych spotkań i lekcji oraz koncertów. Tym razem obok szacownego grona profesorów zjechało 142 uczestników. Oprócz polskich muzyków - a stawiła się w komplecie grupa, która będzie nas reprezentowała podczas koncertu festiwalu im. Henryka Wieniawskiego, przyjechali goście z Korei, Szwecji, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych.
- Bardzo fajne miejsce - chwali Żagań Marta Strugała, którą zastaliśmy podczas ćwiczeń na pałacowym tarasie.
Uczestnikom miasto podoba się z kilku względów. Może dlatego, że tutaj podziwia ich jeszcze niezmanierowana publiczność. Każdego wieczoru sala koncertowa jest wypełniona po brzegi. Ludzie gotowi są podpierać ściany, żeby tylko posłuchać muzyki. Może dlatego, że tutaj profesorowie mają dla nich więcej czasu. Z pewnością jednak dlatego, że tylko tutaj muzyków zabierają na poligon i pozwalają postrzelać. Dziś właśnie skrzypkowie i wiolonczeliści wyruszyli na wojnę.

Dobra szkoła muzyki

A dlaczego właśnie Żagań stał się miastem... akademickim? Jak nie bez odrobiny dumy przyznaje Maciej Szafrański, jeden ze współorganizatorów, przede wszystkim za sprawą szkoły muzycznej. Próżno szukać w Polsce drugiego miasta tej wielkości, które miałoby szkołę II stopnia. Do tego znakomite wnętrza pałacu i ludzie, którym się chce coś robić. Dzięki temu Żagań smyczkami stoi.
- Miasto także sporo zyskuje i to nie tylko promocyjnie - dodaje wiceburmistrz Wojciech Woropaj. - Dzięki akademii w świecie muzyki już nas znają. Nawet inwestorzy szukając miejsca, w którym zamierzają ulokować pieniądze pytają o życie kulturalne miasta, o rozrywki. A za sprawą takich imprez naprawdę mamy czym się pochwalić.
W najbliższym "Tygodniku Żarsko-Żagańskim" fotoreportaż z LAM oraz wywiad z prof. Jadwigą Kaliszewską, pedagogiem, wychowawczynią mistrzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska