O leżącym mężczyźnie dyżurnego żagańskiej policji powiadomili świadkowie. Na miejsce pojechał patrol policji. Kiedy policjanci podeszli bliżej, zobaczyli, że doszło do bardzo poważnego wypadku. - 62-latek miał wbitą w głowę, na wysokości oczodołu, kierownicę kolarzówki - mówi kom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Mężczyzna nie dawał oznak życia. - Policjanci zaczęli trwającą ponad pół godziny reanimację - dodaje kom. Konieczny. Udało im się przywrócić funkcje życiowe rannego. Nie odzyskał on jednak przytomności. W ciężkim stanie został zabrany do szpitala na oddział intensywnej opieki medycznej. - Cały czas jest w ciężkim stanie i nie odzyskał przytomności - informuje kom. Konieczny.
Nie wiadomo, co się stało. Najprawdopodobniej mężczyzna upadł jadąc rowerem. Możliwe również, że uderzył w słup, który stoi blisko miejsca, w którym go znaleziono.
Zobacz też: Co wiesz o Winobraniu i jego historii? Rozwiąż z nami quiz>>
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?