- Lubię przychodzić na te zajęcia, bo jest fajnie. Wspólnie bawimy się, rozmawiamy o jedzeniu i gotujemy. Sama lubię gotować. Już w domu robię sałatki owocowe - tak Wiktoria w kilku słowach opisuje zajęcia z edukacji żywieniowej, które co środę odbywają się w Gminnym Ośrodku Kultury.
- Powinniśmy uczyć dzieci nawyków zdrowego odżywiania już od najmłodszych lat. Na naszych zajęciach kulinarnych, a w zasadzie to edukacji żywieniowej, dzieci przekonują się, że można jeść smacznie i zdrowo - mówi prowadząca zajęcia Anna Kisielewicz.
Przeczytaj też:W Lubniewicach dzieci jedzą zdrowo i gotują na wesoło! (zdjęcia)
Punktualnie o godz. 15 w środę w kuchni GOK-u zbiera się grupa młodych kucharzy. Mają od 6 do 9 lat, a zapału do gotowania tyle, co niejeden ich starszy kolega. Wszyscy są w pełni przygotowani do działania. Rękawy mają zakasane, a przez szyję zawieszone fartuszki. - Na jednych zajęciach mieliśmy też takie specjalne, kucharskie czapki - chwalą się dzieci.
Każde zajęcia są inne. Na początku jest krótka teoria, a później jej sprawdzanie w praktyce. Dzieci przyrządzały już m.in. kanapki, tortille, pizze, owocowe sałatki, pasty na kanapki i muffinki. Ale największym hitem było... musli. - Najlepsze było musli z miodem! Później zapiekaliśmy je w piekarniku. Było naprawdę pyszne - mówi 9-letni Maciek. Tego samego zdania jest Paulina, Hania i Piotrek, który wcześniej nie lubił gotować. - Przyszedłem na zajęcia, bo chciałem nauczyć się gotować i idzie mi już coraz lepiej. Wiem też, że ważne jest jedzenie warzyw i owoców - wyjaśnia chłopak.
Okazuje się, że wszyscy swoimi zdolnościami kulinarnymi chwalą się w domu. Hania zapytana o to, jak jej idzie w kuchni, odpowiada nieśmiało, że dobrze. Ale pani Ania szybko zabiera głos: - Haniu, nie bądź taka skromna! Przecież wszyscy dobrze wiemy, że pichcisz w domu ze swoją mamą i dobrze ci idzie! - mówi. Z kolei Maciek w domu zaczął nawet piec. - Ostatnio zrobiłem murzynka - chwali się.
O jedzeniu trzeba mówić
Tematem ostatnich zajęć było śniadanie. - To pierwszy posiłek po przerwie nocnej i przed rozpoczęciem zajęć. Pamiętajcie, że jeżeli pójdziecie do szkoły na czczo, to zmusicie swój organizm do dużego wysiłku i nie będzie on pracował tak jak powinien - przestrzega Anna Kisielewicz. I rozmawia ze swoimi podopiecznymi o tym, jak powinno wyglądać śniadanie. Hania mówi, że ważne są produkty zbożowe. Paulina dodaje, że trzeba jeść owoce i warzywa. Milena wtrąca, że ważne są też produkty mleczne.
- Na tych zajęciach dzieci przede wszystkim poznają zasady zdrowego odżywania i bezpiecznego gotowania. Pokazuję im, co warto jeść, nie pozbawiając się przy tym przyjemności - wyjaśnia Kisielewicz i dodaje, że taka forma edukacji przez zabawę najbardziej trafia do najmłodszych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?