Informację o meczu w gminie Bogdaniec przekazał portal lubuskifutbol.pl. - Zjednoczeni niemiłosiernie znęcali się nad przyjezdnymi. Wynik 0:0 utrzymał się jedynie przez niespełna 180 sekund - czytamy w serwisie.
Pierwszą bramkę strzelił Wojciech Miśków. Kolejną "dopiero" po pięciu minutach. W sumie do bramki gości trafiał cztery razy, a jego koledzy jeszcze ośmiokrotnie. W tym czasie przyjezdni zaczęli zgłaszać kontuzje. Urazy były jednak - jak pisze portal - "dyplomatyczne".
Ostatnie trzy gole w meczu padły w 31, 32 oraz w 33 minucie. Po tym, gdy do bramki trafił Patryk Łuś, goście zgłosili kolejną kontuzję i sędzia musiał przerwać mecz z uwagi na... zdekompletowanie składu gości.
Zobacz też: Płonie stadion... Zobacz oprawę kibiców Falubazu w Lesznie (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?