Aleja 900-lecia w Bytomiu Odrz. będzie, ale wiosną

O powstającej w Bytomiu Odrzańskim nietypowej i pięknej alei pisaliśmy już kilkukrotnie. Znajduje się ona na drodze wylotowej z miasta w kierunku Nowej Soli. Wiosną posadzono tam aż 241 dębów. Następnie dojechało 71 kamieni, z wygrawerowanymi na nich imionami i nazwiskami dzieci urodzonych w mieście i gminie Bytom w 2009 roku.

Na ten oryginalny pomysł wpadły miejskie władze, chcąc upamiętnić okrągłą rocznicę założenia ich nadodrzańskiego grodu. Przypadła ona w zeszłym roku.

Każde z dzieci urodzonych w zeszłym roku, zostanie upamiętnionych na jednym z 71 pomników. Nie są to bardzo szlachetne głazy, a zwykłe polne kamienie. Zostały jednak dokładnie oczyszczone i oszlifowane. Do tego są naprawdę ciężkie. Plusem takiego rozwiązania jest to, że nikt raczej nie zechce ich ukraść. A jeśli nawet znalazłaby się taka osoba, będzie jej niezwykle trudno podnieść pojedynczy głaz. Nie mówiąc już o wszystkich. Oprócz ciężaru pomyślano bowiem również o dodatkowych zabezpieczeniach.

- W każdym z pamiątkowych kamieni wywiercimy specjalny otwór - opowiada burmistrz Jacek Sauter. - Do niego włożony zostanie metalowy pręt. Później wszystko zostanie zalane betonem i przytwierdzone do ziemi. Dzięki temu wytrwają przynajmniej sto lat.

Ułożenie planowano już tej jesieni. Jednak termin przesunie się do wiosny. Powód? Jeśli ustawiono by je teraz, mogłoby dojść do kłopotliwej sytuacji. Na nieskończonej ciągle części alei, kamienie mogłyby zacząć zarastać chwastami. Pozostało bowiem jeszcze część prac ziemnych. Trzeba dosadzić trawniki i krzewy. A rodzicom na pewno nie spodobałaby się sytuacja, w której pomniki ich dzieci, stoją zapuszczone i zachwaszczone.

Dlatego zdecydowano się przeczekać zimę i ruszyć z robotami wiosną. Przez ten czas rozstrzygnie się też kwestia kolejności ustawienia kamieni. Są dwie wersje. Pierwsza alfabetyczna, a druga według dat urodzenia dzieci.